- 650 razy wyjeżdżali dziś podkarpaccy strażacy do usuwania skutków intensywnych opadów śniegu w regionie. Nasze działania polegały głównie na usuwaniu skutków połamanych konarów, gałęzi oraz drzew, które runęły pod naporem ciężkiego śniegu na ulice i linie energetyczne - poinformował nasz portal rzecznik prasowy podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP bryg. mgr inż. Marcin Betleja.
- Trzykrotnie byliśmy wzywani do pomocy w zabezpieczeniu uszkodzonych przez ciężki śnieg dachów na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. W trzech przypadkach strażacy użyczyli agregatów prądotwórczych w gospodarstwach, w których nie było prądu. Agregaty pomogły zasilić urządzenia medyczne niezbędne do podtrzymania życia chorych. Do tych zdarzeń doszło w powiatach krośnieńskim, sanockim i jasielskim - poinformował w rozmowie z Gazeta.pl rzecznik prasowy podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP bryg. mgr inż. Marcin Betleja.
Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach krasieńskim, rzeszowskim, dębińskim i brzozowskim.
Nikt nie został ranny.
Z kolei w Warszawie straż pożarna miała dziś kilkanaście interwencji między innymi przy ulicy Dynasy 2 i Telewizyjnej 31.
"Zgłoszenia to w dużej mierze złamane drzewa i nadłamane konary. Teraz śnieg powoli roztapia się i interwencji jest coraz mniej" - informuje portal Warszawawpigułce.pl.
W rozmowie z naszym portalem rzeczniczka prasowy śląskiego komendanta wojewódzkiego PSP, mł. bryg. Aneta Gołębiowska poinformowała, że straż w regionie interweniowała 200 razy.
Najwięcej w powiecie bielskim i cieszyńskim.
- Są to interwencje związane z opadami śniegu. Nikt nie został poszkodowany - powiedziała nam Aneta Gołebiowska.
W związku z załamaniem pogody straż pożarna apeluje o ostrożność. - Jeżeli nie musimy to, nie wybierajmy się w podróż samochodem. Jeżeli jedziemy autem to, dostosujmy prędkość do warunków panujących na drodze. Unikajmy terenów zadrzewionych. Nie wchodźmy do lasów, do parków. Złamana gałąź może zrobić komuś krzywdę. Pamiętajmy również o usuwaniu śniegu z dachów - apelował w rozmowie z naszym portalem bryg. mgr inż. Marcin Betleja.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl