Pierwsi uczniowie już rozpoczęli ferie zimowe, choć w większości kraju pogoda za oknem zdecydowanie zimowa nie jest. Wszystko wskazuje jednak na to, że czeka nas spora zmiana aury. Cyklon Harto sprowadzi do Polski opady śniegu. Synoptycy przewidują nawet śnieżyce.
W nocy z wtorku na środę do Polski wkroczył niż z południa Europy. Jak wskazują Fani Pogody, jest on zasobny w wilgoć, dlatego możemy spodziewać się opadów - głównie deszczu, ale z czasem będzie on przekształcał się w deszcz ze śniegiem i śnieg.
- W pasie od Dolnego Śląska i Opolszczyzny po Warmię i Mazury prognozowany jest przyrost pokrywy śnieżnej o 8-10 cm, w Sudetach o 12 cm. Opady miejscami będą ograniczały widzialność do 300 m. Warunki na drogach będą trudne - mówił Kamil Walczak z Centralnego Biura Prognoz IMGW w rozmowie z Wirtualną Polską.
Niż Harto - oprócz opadów - do kraju sprowadzi też bardzo silny wiatr. Na nizinach porywy mogą przekroczyć nawet 80 kilometrów na godzinę, w górach powieje jeszcze silniej. W kolejnych dniach pogoda również zapowiada się dynamicznie.
Więcej informacji na temat prognozy pogody znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Z prognozy Fanów Pogody wynika, że w czwartek na południowy wschód dotrze kolejny niż, który również spowoduje ulewy. Strefa intensywnych opadów ma zaznaczyć się głównie w województwie podlaskim i części województwa warmińsko-mazurskiego. To właśnie tam przewidywana jest też lokalnie silna śnieżyca.
Pod koniec tygodnia we znaki da się kolejny aktywny niż, który również sprowadzi do Polski śnieżycę. Załamanie pogody w sobotę 21 stycznia może być naprawdę silne - wskazują synoptycy. Mocno spadnie temperatura. - Z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek na południu kraju nawet minus 15 stopni Celsjusza. Niewykluczone, że wartości dwucyfrowe zanotujemy w Krakowie i na Podkarpaciu. Tam termometry mogą pokazać minus 10-12 stopni - prognozuje Grzegorz Walijewski z IMGW cytowany przez WP.