W niedzielę (15 stycznia) w Zamku Książęcym w Oleśnicy w województwie dolnośląskim odbyło się spotkanie opłatkowo-noworoczne Prawa i Sprawiedliwości. Udział w nim wzięły m.in. eurodeputowane Beata Kempa czy Anna Zalewska oraz poseł Jacek Świat i posłanka Mirosława Stachowiak-Różecka. Jak zauważa portal mojaolesnica.pl, jednym z gości był kapłan diecezji świdnickiej ksiądz Tadeusz Faryś. Lokalni dziennikarze dodają, że duchowny nigdy nie krył się z tym, że darzy sympatią partię rządzącą.
Ksiądz Faryś zaapelował do zgromadzonych, by "byli dumni z naszego prezesa" Jarosława Kaczyńskiego. - Oklaski dla niego! To wielki człowiek! - mówił duchowny, po którego słowach rozległy się gromkie brawa. Na tym jednak nie koniec, ponieważ kapłan zaczął też wychwalać Prawo i Sprawiedliwość.
- Tworzymy projekty, programy polityczne. Obudźmy się. Prawo i Sprawiedliwość - to są święte słowa! Niech nas niosą, to są skrzydła, to wielkość - mówił dalej ksiądz. Wypowiedziane przez niego słowa odnoszą się do Biblii, a dokładniej do Psalmu 33,5 "Bóg władcą świata" - "On miłuje prawo i sprawiedliwość: ziemia jest pełna łaskawości Pańskiej".
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Ponadto duchowny prorokował, jak będzie wyglądała Polska w sytuacji, gdy PiS straci władzę. Według księdza "Polska straci swoją niezależność". Nie wskazał jednak żadnych argumentów, które miałyby potwierdzić tę tezę. - Nie tylko chodzi o to, byśmy wygrali w przyszłych wyborach. Nie tylko. Nie tylko. Bowiem, jeśli, nie daj Boże, byłoby inaczej, to... To nastąpi to, co jest najbardziej podłe. Podległość. Podległość Polski! - grzmiał ksiądz Faryś.
Warto przypomnieć, że w październiku 2021 roku ksiądz Faryś został odznaczony przez Andrzeja Dudę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski za "wybitne zasługi dla Ojczyzny oraz dla wspólnoty wierzących".