11 stycznia Janina Goss została powołana do składu rady nadzorczej PKN Orlen. Jak przekazała firma, nastąpiło to na wniosek ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Z kolei "Fakt" ustalił, jak dużo zarobi Goss na swoim nowym stanowisku.
Jak zaważa "Fakt", Janina Goss od dawna zasiada w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa - dotyczy to m.in. PGE i Banku Ochrony Środowiska. W oby spółkach przyjaciółka Jarosława Kaczyńskiego zarobiła niemal 900 tysięcy złotych. W lipcu 2022 roku "Wyborcza" pisała, że jej obecność w oby radach może być niezgodna z prawem. W grudniu 2022 roku Goss nagle odeszła z BOŚ Banku. Wkrótce otrzymała jednak kolejne, prominentne stanowisko.
Z ustaleń dziennika wynika, że roczne wynagrodzenie członka rady nadzorczej PKN Orlen wynosi 136 tysięcy złotych. Według anonimowych polityków Prawa i Sprawiedliwości, 79-letnia Janina Goss trafiła akurat do tej spółki nieprzypadkowo. - Ma stać się uchem prezesa PiS i informować o tym, co dzieje się w spółce - mówi rozmówca "Faktu".
Janina Goss praktycznie w ogóle nie wypowiada się w mediach. Jarosław Kaczyński mówi o niej jednak wyjątkowo ciepło - jako jednej z nielicznych osób, na których nigdy się nie zawiódł. Sama Goss przyjaźniła się przez wiele lat z Jadwigą Kaczyńską, matką Lecha i Jarosława i miała gościć w domu Kaczyńskich na niedzielnych obiadach. Z Jarosławem ma znać się jeszcze z czasów Porozumienia Centrum i bardzo wspierała go po śmierci jego brata w 2010 roku. Wiadomo, że jest zapaloną zielarką, przez co media niejednokrotnie pisały o niej jako o "szamance PiS".
Janina Goss ukończyła prawo na Uniwersytecie Łódzkim i ma tytuł radcy prawnego. W latach 1990-2003 była członkinią Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi. Od 1991 do 2003 roku pracowała na stanowisku radcy prawnego w łódzkim Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska. To w lokalnym PiS w Łodzi ma też sprawować nieformalną "władzę absolutną".
W latach 2009-2010 była członkinią rady nadzorczej Polskiego Radia S.A., a w latach 2006-2009 członkinią rady nadzorczej w TVP S.A. Od 2012 roku jest członkinią zarządu w spółce Srebrna, która miała wybudować "dwie wieże" w centrum Warszawy.
Istotne są jednak jej powiązania z PiS. W 2014 roku, po interwencji mediów i Komisji Etyki Poselskiej, Jarosław Kaczyński ujawnił, że to Janina Goss pożyczyła mu 200 tysięcy złotych na leczenie matki. W 2019 roku "Wyborcza" pisała o Goss, że ma "nie tylko nieograniczony dostęp do ucha Kaczyńskiego, ale nawet swój pokój w centrali PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie". Chociaż nigdy nie zajmowała kluczowego stanowiska w PiS, to właśnie ona jest wymieniana wśród osób, które mają wpływ na obsadę stanowisk w państwowych firmach. W przeszłości miała wpłynąć na zwolnienie Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP.