Regulacje dotyczące wyborów parlamentarnych zawarte są w konstytucji. W rozdziale IV ustawy zasadniczej można przeczytać, że wybory do Sejmu i Senatu zarządzane są przez prezydenta nie późnej niż na 90 dni przed upływem czterech lat od rozpoczęcia kadencji izby niższej i wyższej Parlamentu Rzeczpospolitej Polskiej. Zgodnie z przepisami, musi to być dzień wolny od pracy i przypadać w ciągu 30 dni przed upływem czterech lat od rozpoczęcia nowej kadencji parlamentu.
Poprzednie wybory parlamentarne odbyły się 13 października 2019 roku. Obecna, dziewiąta kadencja Sejmu i Senatu kończy się 12 listopada 2023 roku. Jak podaje Onet, oznacza to, że Andrzej Duda będzie miał do wyboru tylko cztery daty, w których mogą odbyć się wybory. Zgodnie z zasadami konstytucji są to więc niedziele:
Prezydent ma czas na to, by ogłosić dokładny termin wyborów w 2023 roku, do sierpnia. Podczas wyborów parlamentarnych wyborcy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów. Ich kadencja będzie trwała do 2027 roku.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
W przypadku wyborów samorządowych Andrzej Duda będzie miał jeszcze mniejsze pole manewru. Wiadomo, że odbędą się one dopiero na wiosnę 2024 roku. Kadencja samorządu została wydłużona do 30 kwietnia 2024 roku, dlatego też wybory powinny odbyć się po 31 marca i przed 23 kwietnia. Prezydent ma do wyboru terminy: 7, 14 i 21 kwietnia.