Policjanci z Gdańska otrzymali w poniedziałek zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na Przymorzu, mężczyźni zabili kota. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcy podczas nieobecności właścicielki zwierzęcia włożyli kota do zamrażarki, a jeden z mężczyzn robił zdjęcia i nagrywał to zdarzenie.
- Funkcjonariusze z komisariatu na Przymorzu natychmiast zaczęli pracować nad tą sprawą. Policjanci rozmawiali z mieszkańcami oraz osobami, które mogły mieć wiedzę na temat tego przestępstwa. Na miejscu funkcjonariusze wykonali oględziny oraz zabezpieczyli ślady - poinformowała gdańska policja.
Mundurowi zabezpieczyli zdjęcia oraz film, na którym zarejestrowano to zdarzenie.
Policjanci aresztowali dwóch mężczyzn w wieku 37 i 44 lat. Sprawcy we wtorek usłyszeli zarzuty za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem i uśmiercenie kota.
- 44-latek był już wcześniej karany za znęcanie się nad zwierzętami, dlatego za popełnione przestępstwa będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Dodatkowo mężczyzna ten usłyszał zarzuty za przestępstwa kradzieży. 37-latek został objęty dozorem policyjnym, natomiast drugi z podejrzanych decyzją sądu trafił do aresztu na dwa miesiące - przekazała policja.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem oraz uśmiercenie kota grozi im do pięciu lat więzienia. Mężczyźnie, który czynu dokonał w warunkach recydywy, grozi do 7,5 roku.