Jerzego Owsiaka zna pewnie większość Polaków, wielu też zapewne myśli, że pamięta jego historię. Dokument Małgorzaty Kowalczyk kondensuje informacje o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy i jej dyrygencie. Historia trzydziestu lat działalności (od pierwszego finału minęło dokładnie tyle 3 stycznia 2023) opowiedziana głównie słowami samego Owsiaka, to wydarzenie.
Bo Jerzy Owsiak nie wypowiada się często dla dziennikarzy, poza konferencjami. Owsiak mówiący tyle o samym sobie i dzielący się tak wieloma wspomnieniami, to rzadkość. - Jerzy, dziennikarze pytają mnie, jak cię namówiłam i nie wiem, co im powiedzieć - żartowała więc, otwierając przedpremierowy pokaz specjalny 10 stycznia, reżyserka "Fenomenu" Małgorzata Kowalczyk.
Na "Fenomenie" można się pośmiać, zwłaszcza widząc wspomnienia pierwszych zbiórek z lat 90. - pieniędzy w workach na śmieci czy kartonach, milionowych wtedy (bo przed nominacją) banknotów przerzucanych przez Agatę Młynarską i harcerzy na wielkiej stercie. Wybuchami spontanicznego śmiechu wielokrotnie reagowała publiczność pokazu.
Są też wyciskacze łez. Jak w poniższym wspomnieniu, gdzie Jadwiga Lityńska z córką przekazują na WOŚP swój wielki skarb:
Jest w filmie sporo czystego, spontanicznego dobra - zrywu Polaków, którym WOŚP zasłynęła w świecie i na fali którego Orkiestra płynie od lat. Ale jest też ewolucja postawy Polaków wobec Orkiestry i Owsiaka - nieprzychylne komentarze, oskarżenia. W końcu - tragiczny finał z 2019 roku, z zabójstwem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
- Myślę, że to historia o nas. O tym, jacy potrafimy być wspaniali, ale też źli i trudni. Jak potrafimy budować pomniki, a potem je opluć. Myślę, że to historia nie polska, ale ludzka - mówiła przed pokazem główna producentka filmu Dominika Kulczyk.
Dystrybutorem filmu jest Next Film. Do polskich kin "Fenomen" wejdzie 20 stycznia 2023.
Autorem plakatu do filmu jest z kolei Andrzej Pągowski. Plakat, wraz z podpisami autora, reżyserki i producentki trafi na jedną z aukcji tegorocznej WOŚP.
31. Finał zagra 29 stycznia pod hasłem: Chcemy wygrać z sepsą! Gramy dla wszystkich - małych i dużych!
WOŚP informuje, powołując się na badania, iż sepsa jest przyczyną 20 proc. zgonów w skali globalnej. "Według Światowej Organizacji Zdrowia, w 2017 roku sepsa wystąpiła u 49 milionów ludzi na świecie, a 11 milionów zmarło z jej powodu. Prawie połowa zachorowań dotyczyła dzieci (około 20 milionów), a w populacji do 5. roku życia sepsa była przyczyną 2,9 miliona zgonów. W Polsce, ze względu na brak krajowego rejestru, nie istnieją wiarygodne dane na temat zapadalności na sepsę, co znacznie utrudnia działania mające na celu jej zapobieganie i zwalczanie" - czytamy na stronie fundacji.
Plakat Andrzej Pągowski