W Chochołowie na Podhalu funkcjonariusze Wydziału Zabezpieczenia Działań Karpackiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Ford S Max na polskich numerach rejestracyjnych. Wewnątrz pojazdu oprócz kierującego obywatela Ukrainy ujawnili 12 obywateli Turcji próbujących nielegalnie przekroczyć granicę.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Nagranie z zatrzymania opublikowała karpacka straż graniczna. Imigranci podróżowali nie tylko poupychani na tylnym siedzeniu 7-osobowego auta, ale także w bagażniku oraz na podłokietniku między przednimi siedzeniami. Łącznie samochodem podróżowało 13 osób.
Funkcjonariusze placówki SG w Zakopanem ustalili, że obcokrajowcy najpierw samolotem dostali się z Turcji do Serbii, a następnie pieszo przedostali się do Węgier. Stamtąd przez Słowację, samochodem nielegalnie dotarli do Polski. Obywatele Turcji docelowo mieli się dostać do Niemiec.
Obywatele Turcji zostali zatrzymani w związku z naruszeniem warunków wjazdu i pobytu na terytorium Polski. Żaden z nich nie posiadał ważnej wizy, która uprawniałaby ich do wjazdu na teren Rzeczypospolitej. Komendant Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Zakopanem każdemu z nich wydał decyzję o zobowiązaniu do powrotu z 3-letnim zakazem wjazdu na terytorium Polski i innych państw strefy Schengen. Dodatkowo Sąd Rejonowy w Nowym Targu po rozpoznaniu wniosków skierowanych przez komendanta placówki SG w Zakopanem, wydał postanowienia o umieszczeniu cudzoziemców w Strzeżonych Ośrodkach dla Cudzoziemców na okres trzech miesięcy. Trzech z nich ma trafić do ośrodka w Lesznowoli. Pozostałych 9 mężczyzn sąd skierował do placówki w Przemyślu.
Obywatel Ukrainy, który kierował pojazdem, został zatrzymany w związku z uzasadnionym podejrzeniem uczestniczenia w przemycie ludzi przez granicę. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Został osadzony w Zakładzie Karnym w Nowym Sączu.