Niejasne okoliczności śmierci w centrum Zakopanego. Pary nikt nie widział od sylwestra

W centrum Zakopanego policja odkryła zwłoki dwójki osób. Służby zaalarmowali zaniepokojeni sąsiedzi, którzy nie widzieli kobiety i mężczyzny od sylwestra. - Wykluczyliśmy udział osób trzecich - przekazała w rozmowie z Gazeta.pl mł. asp. Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji.
Zobacz wideo Myrcha: Solidarna Polska buduje się politycznie na okoliczność przegrania jesiennych wyborów

Jak przekazała w rozmowie z naszym portalem mł. asp. Anna Zbroja-Zagórska, sąsiedzi małżeństwa powiadomili policję, że od kilku dni nie widzieli starszej pary.

Na miejsce udali się policjanci oraz straż pożarna. - Drzwi do mieszkania były zamknięte. Sforsować je musieli strażacy - przekazała policjantka.

Tajemnicza śmierć w Zakopanem. Nie żyje 60-letnia kobieta i 66-letni mężczyzna

Mł. asp. Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji poinformowała, że w mieszkaniu znajdowały się dwa ciała 60-letniej kobiety i 66-letniego mężczyzny. - Zarówno zwłoki mężczyzny, jak i kobiety nie nosiły obrażeń zewnętrznych - przekazała Zbroja-Zagórska.

- Prokurator zarządził sekcję zwłok obu osób. Dopiero ona oceni, jaka była przyczyna zgonów. Wstępnie ustalono, że nic nie wskazuje na udział w tragedii osób trzecich - poinformowała policjantka.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: