Zdarzenie miało miejsce w niedzielę po południu (8 stycznia) w Krasnymstawie (województwo lubelskie). Dyżurny krasnostawskiej komendy dostał zgłoszenie od 45-letniego mieszkańca miasta. Poinformował, że został napadnięty i pobity przez dwóch młodych mężczyzn - wynika z komunikatu lubelskiej policji.
45-letni mieszkaniec Krasnegostawu zeznał, że został napadnięty przez dwóch znajomych swojej nieletniej córki. Z podanych przez niego informacji wynika, że wtargnęli do mieszkania, a następnie go pobili.
"Napastnicy mieli wtargnąć do mieszkania 45-latka, przewrócić go na podłogę, po czym kopać po całym ciele" - podaje policja. Później mieli wybiec z mieszkania i oddalić się w nieznanym kierunku.
Funkcjonariusze policji natychmiast rozpoczęli działania mające na celu ustalenie sprawców. Udało się ich zatrzymać już następnego dnia nad ranem (poniedziałek 9 stycznia). To 19-letni mieszkaniec gminy Łopiennik Górny oraz 20-latek mieszkający w Krasnymstawie. Powód, dla którego posunęli się do pobicia ojca swojej koleżanki, jest szokujący.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
"Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, motywem pobicia był fakt, iż ojciec zakazał swojej nieletniej córce wyjść z domu" - informują funkcjonariusze.
Obydwaj młodzi mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego za pobicie 45-latka grozi im nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Ich sprawę rozstrzygnie sąd.