Kraków. 17-latek zatrzymany na lotnisku. Matka poprawiła długopisem "niewyraźną" cyfrę w jego paszporcie

Podczas odprawy paszportowej na lotnisku w Krakowie straż graniczna zatrzymała 17-letniego Polaka, wracającego z Dublina. Problemy się zaczęły, gdy funkcjonariusz zauważył, że w dokumencie odręcznie poprawiono jedną z cyfr.

4 stycznia na przejściu granicznym w Krakowie-Balicach do kontroli zgłosił się 17-latek. "W trakcie kontroli dokumentów funkcjonariusz Straży Granicznej zauważył, że na stronie personalizacyjnej paszportu mężczyzny została poprawiona odręcznie jedna z cyfr" - przekazuje Tomasz Jarosz z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Arkadiusz Myrcha gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl (10.01)

Kraków. 17-latek zatrzymany podczas kontroli paszportowej

Nastolatek był zaskoczony sytuacją i - jak twierdził - nie poprawiał nic w paszporcie, a dokument otrzymał przed podróżą od swojej matki. Kobieta również przebywała na terenie lotniska i natychmiast wyjaśniła zaistniałą sytuację. Przyznała, że po odebraniu dokumentu z urzędu, dostrzegła nieprawidłowość w dacie urodzenia nastolatka.

"Zauważyła niedokończoną cyfrę 6 w roku urodzenia i postanowiła poprawić ją własnoręcznie długopisem, gdyż według niej była ona nieczytelna" - informuje Tomasz Jarosz. Kobieta nie zgłosiła problemów z dokumentem w organie wydającym, ponieważ nie sądziła, że jeśli sama go poprawi, to pojawią się jakieś problemy.

Patostreamerka z Krakowa miała znęcać się nad 11-letnią córką Patostreamerka z zarzutami. "Podczas audycji zaproponowała zabicie dziecka"

Kraków. Kobieta "poprawiła" niewyraźną cyfrę w paszporcie syna. Teraz za to odpowie

Matka 17-latka została już przesłuchana w charakterze świadka, a paszport został zatrzymany. - Jej czyn wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 276 kk (Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2) - przekazuje Jarosz.

Funkcjonariusze straży granicznej przypominają, że dokonywanie samodzielnych "poprawek" w dokumentach, które zostały wydane przez organy państwowe, jest niedozwolone. W razie jakichkolwiek nieprawidłowości właściciel dokumentu jest zobowiązany do zgłoszenia tego odpowiedniemu organowi wydającemu.

Łukasz Wantuch organizuje akcję pomocową dla Ukrainy Radny zlicytował granatnik. "Tylko komendant może zrobić sobie nim krzywdę"

Więcej o: