Zwłoki znaleziono w niedzielę wieczorem w Rzeszowie na terenie zagrodzonym przez dewelopera. Jak informuje "Gazetę Wyborczą" Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, na ciele były widoczne ślady obrażeń.
- Nie znamy przyczyny zgonu, ustalą ją badania i sekcja zwłok, która najprawdopodobniej zostanie przeprowadzona we wtorek - przekazał Ciechanowski.
Na miejscu jeszcze tego samego dnia pojawił się biegły lekarz sądowy. Rzecznik rzeszowskiej prokuratury poinformował, że biegły nie był w stanie określić czy mamy do czynienia z samobójstwem, czy zabójstwem.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
- Nie wykluczamy żadnej wersji. Trwają czynności dowodowe zmierzające do wyjaśnienia okoliczności, przyczyn i mechanizmu zgonu mieszkańca Rzeszowa - dodał w rozmowie z portalem Rzeszów News Wojciech Kosior, wiceszef Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów
W poniedziałek na miejscu znalezienia zwłok prowadzone były czynności przez prokuraturę. Służby zabezpieczyły ewentualne ślady i dowody.
Jeśli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
Pod tym linkiem znajdziesz więcej informacji, jak pomóc sobie lub innym, oraz kontakty do organizacji pomagających osobom w kryzysie i ich bliskim.
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policjê pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.