W Nowy Rok jedna z mieszkanek powiatu kościańskiego w niewielkim lesie w Ignacewie znalazła truchła oskórowanych zwierząt. Trzy leżały w trawie, kolejne w czarnym, foliowym worku. Makabryczne zdjęcia pojawiły się na facebookowej stronie Spotted Kościan. Autorka napisała "nie pozdrawiam typa, który w lasku na Ignacewie zostawił to". Zdecydowaliśmy nie publikować zdjęć ze względu na ich drastyczny charakter.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
- Na miejscu zostały zabezpieczone zwłoki tych zwierząt i przesłane do badań, które mają ustalić, co to były za zwierzęta i czy żyły w trakcie skórowania - mówi w rozmowie z TVN24 Jarosław Lemański z kościańskiej policji. Jak przypomina portal, podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu pod Śmiglem. Wówczas znaleziono w lesie porzucone trzy truchła. Sprawy nie udało się wyjaśnić.
Jak ustaliła Interia, prokuratura podjęła działania w tej sprawie. - Wykonujemy czynności w trybie postępowania w tzw. niezbędnym zakresie, więc truchła zostały zabezpieczone. Będą przewiezione do Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, gdzie powołaliśmy biegłych - mówi w rozmowie z Interią prokurator Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Rejonowej w Kościanie.
Jak podaje portal, według przedstawicieli organizacji zajmujących się ochroną praw zwierząt, są to prawdopodobnie zwłoki lisów. Sezon na ich skórowanie przypada na listopad i grudzień. W okolicach Kościana znajduje się kilka ferm lisów i norek. Za uśmiercenie zwierzęcia wbrew przepisom grożą trzy lata więzienia.