Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w Witkowie (woj. wielkopolskie). Podczas kolędy na Osiedlu Wojskowym ministrant zapukał do drzwi i zapytał mężczyzny, czy przyjmie księdza. Ten odmówił, ale po chwili do mieszkania weszła kobieta. Wtedy chłopiec zapukał jeszcze raz, chcąc zadać to samo pytanie kobiecie.
To miało zdenerwować mężczyznę. Miał wybiec na klatkę schodową i zacząć szarpać dziewięciolatka, wyzywając go przy tym. - Chwycił [go - red.] za szyję i przydusił do ściany. Wyzywał go przy tym i kazał wypier***. Chłopak uciekł na wyższe piętro, był przerażony - przekazał serwisowi witkowo.eu mieszkaniec bloku.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Na miejsce została wezwana policja. - Wczoraj [w poniedziałek - red.] faktycznie witkowscy policjanci interweniowali w jednym z bloków - przekazała portalowi gniezno.naszemiasto.pl asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowa gnieźnieńskiej policji.
W bloku pojawiła się również matka ministranta. Jednak policja podkreśla, że do tej pory nie złożyła oficjalnego zawiadomienia.
Agresywny mężczyzna miał przeprosić za swoje zachowanie.