Ksiądz Michał Woźnicki, mimo eksmisji z klasztoru towarzystwa Salezjanów w Poznaniu, znalazł inny sposób na odprawianie mszy. Duchowny prowadzi transmisje, które publikowane są w mediach społecznościowych. Teraz kontrowersje wzbudziło kolejne nagranie z udziałem księdza.
Ksiądz Michał Woźnicki ostatnio zabrał głos w sprawie śmierci papieża-seniora Benedykta XVI. Salezjanin nie uszanował zmarłego 31 grudnia 2022 roku duchownego, a nawet go skrytykował. Według księdza Woźnickiego Benedykt XVI jest "niemieckim tchórzem", ponieważ jego nabożeństwo pogrzebowe nie odbędzie się w tzw. tradycyjnym rycie rzymskim, czyli po łacinie i tyłem do wiernych. - Ma za swoje! Dziad! - słychać na nagraniu.
Poza tym Woźnicki skrytykował też innych papieży, których wymieniał po kolei. Wśród "zbuntowanych umysłów" znalazł się m.in. Jan Paweł II. Papież Franciszek z kolei został oceniony jako "tyran". W nagraniu padają bardziej skandaliczne wypowiedzi księdza, jednak nie decydujemy się ich przytoczyć.
Ksiądz Michał Woźnicki wielokrotnie krytykował papieża Franciszka, hierarchów Kościoła katolickiego i zakonników. W trakcie epidemii koronawirusa organizował msze święte, podczas których wielokrotnie interweniowała policja. W związku z tym kapłan został wyrzucony z zakonu i suspendowany. Mimo tego pozostaje aktywny jako kapłan.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak pisaliśmy, ks. Michał Woźnicki ostatnio skrytykował wierną, która szeptem odpowiedziała coś siedzącemu obok mężczyźnie. Duchowny uznał, że to "zbrodnia". Później zaczął twierdzić, że bezwzględną ciszę w kościele powinny zachować także małe dzieci. Kilka dni wcześniej natomiast ks. Woźnickiemu nie podobał się sposób siedzenia kobiety - ksiądz uznał, że wierna się "kolibie". - I pytanie, co ja mam w takim momencie robić? Na pewno nie przypatrywać się zbytnio, bo widok nie jest zbyt zachęcający - mówił.