RMF FM: We wtorek spotkanie w sprawie brakujących leków w aptekach

We wtorek odbędzie się spotkanie przedstawicieli branży farmaceutycznej - informuje RMF FM. Tematem spotkania, na które zaprasza Główny Inspektorat Farmaceutyczny reprezentanci organizacji, które skupiają producentów medykamentów porozmawiają na temat brakujących leków

W połowie grudnia Główny Inspektorat Farmaceutyczny przygotował listę leków o utrudnionej dostępności skierowaną do samorządu aptekarskiego i lekarskiego.

Widnieją na niej antybiotyki, w szczególności zawierające amoksycylinę i amoksycylinę z kwasem klawulanowym. Jak informował portal rynekzdrowia.pl., listę leków GIF wysłał do Naczelnej Izby Aptekarskiej i Naczelnej Izby Lekarskiej. Lista zawiera informacje o problemach z dostępnością na podstawie zgłoszeń z aptek.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

"Dane dotyczące produktów leczniczych, dla których trwają lub rozpoczną się długotrwałe wstrzymania w obrocie, głównie kilkumiesięczne, prognozujące ewentualne przyszłe niedobory; dane dotyczące produktów leczniczych, dla których podmioty odpowiedzialne zgłosiły stałe wstrzymania w obrocie; zestawienie produktów leczniczych z niskim odsetkiem realizacji recept, które nie pojawiły się w zgłoszeniach aptek, często wynikające z długotrwałych wstrzymań obrotu" - informował portal.

Na liście znajdują się 42 leki.

Spotkanie w sprawie brakujących leków w aptekach. Jest data

RMF FM poinformowało, że Główny Inspektorat Farmaceutyczny na wtorek zaprosił przedstawicieli branży farmaceutycznej w sprawie brakujących leków.

Jak podaje stacja, 30 grudnia miała pojawić się nowa, zaktualizowana lista leków, których brakuje w lekach, ale GIF zamiast tego zorganizuje spotkanie z przedstawicielami medykamentów.

Minister zdrowia o dostępności leków: Występują lokalne braki

O problemach z dostępnością leków mówił w zeszłym tygodniu na antenie TVN24 minister zdrowia, Adam Niedzielski. Jak przyznał, "na pewno jest zdecydowanie większy popyt niż w poprzednich latach". - Podaż [leków - red.] została zwiększona o blisko milion sztuk opakowań, bo cały czas monitorujemy sytuację, ale to nie wystarcza - mówił minister zdrowia.

- W skali kraju jest zapas na kilka miesięcy do przodu, ale występują lokalne braki związane z łańcuchem dystrybucji - podkreślił minister zdrowia, dodając, że poprosił Główny Inspektorat Farmaceutyczny o to, żeby "w przypadku lokalnych sygnałów łańcuchy dostaw były weryfikowane". 

Zobacz wideo Lekarze w Polsce zarabiają godnie? Kosiniak-Kamysz: Jeśli pracują dużo, to tak

Pytany o to, czy w aptekach zabraknie leków, Adam Niedzielski odparł, że są dwa scenariusze. - Pesymistyczny wariant jest taki, że nie jesteśmy w żadnym apogeum grypy, ono będzie na przełomie lutego i marca, co oznacza, że my dopiero się rozpędzamy - zaznaczył. Dopytywany o to, czy w przypadku tego scenariusza mamy skąd ściągać leki i antybiotyki, podkreślił, że "mamy rozpracowane kwestie zamienników, co (...) należy w przypadku deficytów ściągać". - Mamy też już nawiązaną współpracę z izbą lekarską, z innymi organami samorządowymi po to, żeby pokazywać, które leki niekoniecznie muszą być zapisywane, więc mamy ciągłą wymianę informacji ze środowiskiem - dodał.

Więcej o: