Kolęda. Młodzi nie chcą księdza w domu. "Nie będę brał udziału w tej szopce"

Zbliża się czas wizyt duszpasterskich. Młodzi mówią wprost, że nie mają ochoty na przyjmowanie księdza po kolędzie. - Pewnie wyjdę z domu i nie będę brał udziału w tej szopce, ale wtedy na pewno będzie kłótnia - mówi "Gazecie Wyborczej" 16-letni Maciek z Łodzi.

Kościoły w Polsce pustoszeją - wynika z raportu opublikowanego przez Rzecznika Episkopatu Polski. W 2022 roku spadła liczba wiernych uczestniczących w nabożeństwach. "Kościół stał się dla niektórych instytucją usługową, z którą nie chcą mieć wiele wspólnego" - ocenia ks. Leszek Gęsiak. Teraz przyszedł czas wizyt duszpasterskich. Okazuje się, że są one również problematyczne - zwłaszcza dla młodych. 

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Zobacz wideo Tak wygląda kościół katolicki za 20 mln dolarów. "Proszę skasować to nagranie"

Kościół i wizyta duszpasterska. 16-letni Maciek: Jeden dzień mogę wytrzymać

Podczas wizyt duszpasterskich, czyli tak zwanych kolęd, księża odwiedzają wiernych i błogosławią ich domy. Powinni również odbyć z nimi krótką rozmowę. Zgodnie z utartym zwyczajem parafianie na koniec spotkania wręczają duchownemu datek na Kościół. Jego kwota określana jest terminem "co łaska" - ale nie wszędzie. Parafia Trójcy Świętej w Koniecpolu (woj. śląskie) poszła o krok dalej i zerwała z "niedomówieniami". Proboszcz na oficjalnej stronie podał dokładną sumą, jaką chce otrzymać. 

Coraz więcej osób odsuwa się od Kościoła, szczególnie wśród ludzi młodych. Emilia, uczennica jednego z łódzkich liceów w rozmowie z Justyną Pajęcką z "Gazety Wyborczej" przyznała, że choć jej rodzice do Kościoła nie chodzą, to księdza przyjmują od lat. Nawet teraz, kiedy są zmuszeni liczyć każdy grosz, pieniądze "do koperty" muszą się znaleźć. - To mała parafia, gdzie wszyscy się znają. Nie rozumiem tego, że rodzice zachowują się, jakby od opinii proboszcza zależało całe ich życie - dodaje dziewczyna.

Z kolei 16-letni Maciek mówi wprost, że nie chce, żeby w tym roku ksiądz przychodził do jego domu. - We wrześniu przestałem chodzić na religię. Rodzice mówią, że mnie rozumieją, ale mieszkamy z babcią, a ona się upiera. Słyszę od nich, że mam nie robić jej przykrości i jeden dzień mogę wytrzymać - komentuje. - Pewnie wyjdę z domu i nie będę brał udziału w tej szopce, ale wtedy na pewno będzie kłótnia - dodaje.

Ks. Michał Woźnicki podczas mszy Ks. Woźnicki zganił wierną na mszy: Pani zabija sacrum miejsca świętego [WIDEO]

Religia w Łodzi z małą frekwencją 

W Łodzi z roku na rok coraz więcej młodych osób odchodzi od Kościoła. Zwiększa się również liczba uczniów rezygnujących z lekcji religii. Wiceprezydentka miasta Małgorzata Moskwa-Wodnicka poinformowała pod koniec września, że zaledwie 32 178 uczniów spośród 63 740 z placówek prowadzonych przez samorząd zadeklarowało udział w katechezie w roku szkolnym 2022/2023. Oznacza to, że na zajęcia uczęszcza mniej niż połowa. Więcej na ten temat w artykule:

Lekcja religii w szkole (zdjęcie ilustracyjne) Łódź. Ponad połowa uczniów zrezygnowała w tym roku z lekcji religii

Więcej o: