Kraków. Radny zlicytował granatnik RPG 26. "Tylko komendant policji może zrobić sobie nim krzywdę"

Radny Krakowa wystawił na aukcję "swój ulubiony granatnik" RPG 26. W ten sposób Łukasz Wantuch chce wspomóc finansowo jeden ze szpitali w obwodzie charkowskim w Ukrainie. Polityk zapewnił, że wystawiony na aukcji sprzęt jest legalny oraz, że "jedyną osobą w Polsce, która mogłaby sobie zrobić nią krzywdę, jest komendant policji".

Łukasz Wantuch to krakowski radny, należący do Klubu Radnych Przyjazny Kraków. Polityk od początku wojny w Ukrainie angażuje się w pomoc dla tego kraju, organizując m.in. akcję "Światło dla Izium". Polityk zbiera fundusze dla miasta, które znajduje się w obwodzie charkowskim w Ukrainie i jest jednym z najbardziej intensywnie atakowanych przez Rosjan.

Zobacz wideo Boże Narodzenie 2022. Życzenia ambasadora Ukrainy dla Polaków

Polityk postanowił wykorzystać zainteresowanie, jakim cieszył się szef policji Jarosław Szymczyk, który odpalił granatnik w swoim gabinecie w warszawskiej siedzibie Komendy Głównej Policji. Szymczyk doprowadził do przebicia podłogi w pomieszczeniu socjalnym i naruszenia stropu. Nieostrożne zachowanie szefa polskiej policji nie skutkowało dla niego żadnymi konsekwencjami. 

Radny Krakowa wystawił granatnik na aukcję. "Wydaje bardzo ciekawy odgłos, który ustawia wszystkich gości na baczność"

"Ponieważ idą święta, wystawiam na aukcję mój ulubiony ukraiński granatnik przeciwpancerny RPG 26 'Mucha' (a właściwie to, co z niego zostało). Tuba ma jednak sprawną sprężynę, którą można napiąć i 'strzelić'. Tuba wydaje wtedy bardzo ciekawy odgłos, który ustawia wszystkich gości na baczność" - napisał Łukasz Wantuch w czwartek 22 grudnia. Zdjęcie granatnika udostępniono w poście na Facebooku.

Jak dodał radny, granatnik jest idealnym wstępem do rozmowy, a prawie wszyscy odwiedzający chcą zrobić sobie z nim zdjęcie. "Działa to jednak tylko na mężczyzn, kobiety nie wykazują zainteresowania. Tuba jest legalna, nie ma cech bojowych, jedyną osobą w Polsce, która mogłaby sobie zrobić nią krzywdę, jest komendant Policji" - napisał dalej krakowski radny. 

Jak dodał polityk, cała suma ze sprzedaży granatnika zostanie przekazana na styczniową wysyłkę paczek dla Ukrainy. Licytacja zaczynała się od złotówki. Granatnik został wylicytowany za kwotę trzech tysięcy złotych. Całość z tej kwoty będzie przeznaczona na zakup generatora prądu dla szpitala w Ukrainie.

Korzystając na rozgłosie radny postanowił dać na aukcję kolejny przedmiot. Tym razem były to znaczki, koperty i pocztówki z wizerunkiem "najsłynniejszego psa świata", oficjalnego ambasadora UNICEF-u - Patrona. Pakiet został wylicytowany za kwotę 500 złotych. 

Więcej o: