Wigilijne spotkanie z żubrem na ulicach Hajnówki. "Takie rzeczy tylko na Podlasiu"

Dokąd zmierzał żubr spacerujący w wigilijny poranek ulicami Hajnówki? Nie wiadomo. Do celu nie dotarł, bo podjechał do niego policyjny radiowóz i zwierzę zawróciło.

O sobotniej wizycie żubra przy ulicy Warszawskiej w Hajnówce informuje "Gazeta Współczesna". Nagranie, na którym widać, jak do stojącego spokojnie zwierzęcia podjeżdża policyjny radiowóz, opublikowano na profilu lokalnego Browaru Markowy. 

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Donald Tusk złożył życzenia świąteczne. "Czujemy, że zło truchleje"

W tle nagrania widać bloki, a nieco dalej cerkiew świętego wielkiego męczennika Dymitra. Żubr stoi przy przejściu dla pieszych, przed skrzyżowaniem. W pewnej chwili do zwierzęcia podjeżdża policja w oznakowanym samochodzie. Co robi  żubr? Zobaczcie: 

Zachodniopomorskie. Myśliwy zabił karmiącą żubrzycę

W ostatnich tygodniach wiadomości dotyczące żubrów dotyczyły dużo tragiczniejszych spotkań tych zwierząt z człowiekiem. Pod koniec października na terenie Nadleśnictwa Świerczyna w województwie zachodniopomorskim znaleziono zastrzeloną samicę żubra. Zwierzę zabił myśliwy.

To czwarty przypadku zabicie żubra. W połowie października na terenie Poligonu Drawskiego w woj. zachodniopomorskim zostały zastrzelone dwie samice żubra. Sprawcą był myśliwy, który na policji tłumaczył, że uznał żubry za dziki. Jak wówczas przekazał portalowi Gazeta.pl kpt. Tomasz Zygmunt z Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie, "z dużym prawdopodobieństwem" za śmiercią obu żubrzyc stoi ten sam myśliwy. Wskazuje na to fakt, że zwierzęta zginęły w niedużej odległości od siebie, a mężczyzna był w tym czasie jedyną zgłoszoną osobą w tym rejonie.

Myśliwy może ponieść konsekwencje na podstawie art. 181 kodeksu karnego, który przewiduje odpowiedzialność za "zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach". Jeśli wina jest nieumyślna, to maksymalna kara wynosi dwa lata więzienia. Kpt. Zygmunt podkreśla, że myśliwy współpracuje ze służbami i jest gotów ponieść konsekwencje.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: