Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRIS) przeprowadził dla Onetu ranking zaufania do polityków. Grudniowe wyniki pokazują, że wielu polityków odnotowało spadek w porównaniu z listopadem. Jednak niezmiennie największe zaufanie Polaków wzbudza prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ufa mu 39,8 proc. osób (spadek o 2,9 pkt proc. w porównaniu z listopadem).
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ranking zaufania. Na podium Trzaskowski, Duda i Morawiecki
Z rankingu zaufania wynika również, że - podobnie jak w poprzednim miesiącu - drugie miejsce zajmuje prezydent Andrzej Duda. Uzyskał on wynik na poziomie 37,1 proc. (spadek o 2,9 pkt proc. w porównaniu z listopadem). Mateusz Morawiecki zajął trzecie miejsce z wynikiem 36,1 proc. (spadek o 1,1 pkt proc.). Na czwartym miejscu znalazł się Szymon Hołownia - 32,3 proc., na piątym - Władysław Kosiniak-Kamysz - 28,3 proc. ankietowanych. Nieco dalej znalazł się Donald Tusk - 27,6 proc. (odnotowano spadek o 5,3 pkt proc.) oraz Jarosław Kaczyński - 26,9 proc. (zyskał 0,8 pkt proc.).
Największą nieufność według ankietowanych wzbudza Zbigniew Ziobro - na ufa mu aż 69,7 proc.osób. Na pozostałych pozycjach uplasowali się: Jarosław Kaczyński - 64,9 proc., Jasek Sasin - 60,1 proc., Mateusz Morawiecki - 56,1 proc., Donald Tusk - 52,3 proc.
Sondaż przeprowadzono od 16 do 18 grudnia na próbie 1100 osób. Wykorzystano do tego ankiety telefoniczne, standaryzowane wywiady kwestionariuszowe wspomagane komputerowo (CATI).
)
Jarosław Kaczyński dostał sfabrykowane sondaże?
Ostatnie wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego podczas spotkań z wyborcami PiS nie spotkały się z pozytywnym odzewem. Jak już pisaliśmy w Gazeta.pl, polityk miał dostać nieprawdziwe dane z przeprowadzonych sondaży. Osoby współpracujące z centralą PiS miały przekonywać polityka, że wyborcy są zachwyceni jego wystąpieniami, o czym informowali Wirtualną Polskę informatorzy z PiS. Sondaż SW Research dla "Rzeczpospolitej" (prowadzony od 15 do 16 listopada) pokazał, że wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego szkodzą partii PiS, jednak Kaczyński nie jest o tym informowany. "Słowem: prezes PiS miał otrzymać sondaże i analizy, według których jego objazd po kraju i szeroko komentowane wystąpienia wzmacniają notowania partii rządzącej i są świetnie oceniane przez ludzi. Szkopuł w tym, że - jak twierdzą nasi rozmówcy z PiS - takie badania nie istnieją" - przekazuje Wirtualna Polska.
)
