O sprawie informuje PAP, której depeszę opublikował m.in. tvn24.pl. - Na razie nie znamy tożsamości i płci tej osoby. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza i biegły z zakresu pożarnictwa. Ciało zostanie zabezpieczone do sekcji zwłok - przekazała Klaudia Biernacka z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.
Jak czytamy w artykule, zgłoszenie dotyczące płonącego auta o godz. 17.15 policjanci otrzymali od Straży Pożarnej. Auto znajdowało się na szutrowej drodze, kilkaset metrów od drogi wojewódzkiej. Pojazd zobaczyły dwie kobiety.
- Kiedy podeszły do samochodu, zauważyły w nim człowieka i chciały mu pomóc. W volkswagenie touranie zaczęły jednak pękać opony i ogień był coraz większy. Wówczas kobiety wezwały na pomoc strażaków - przekazała przedstawicielka KPP w Sulęcinie.
Strażacy ugasili samochód. Służby ustalają okoliczności zdarzenia.