Na kanale "InfoMeteoLU", który przekazuje informacje pogodowe dla województwa lubelskiego, zamieszczono informację dotyczącą pyłu diamentowego. To niecodzienne zjawisko pogodowe pojawia się bardzo rzadko, jednak 18 grudnia wieczorem pojawiło się w Białej Podlaskiej.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pył diamentowy to inaczej słupki lodowe. Jeśli temperatura jest wystarczająco niska, możemy zaobserwować opady kryształów w postaci blaszek czy igiełek lodowych o niewielkich rozmiarach, do 1 mm. Pył jest dobrze zauważalny, jeśli świeci księżyc lub słońce. Wtedy pojawiają się niewielkie, skrzące się punkciki. 18 grudnia w Białej Podlaskiej "temperatura powietrza spadła już poniżej -10 st.C.", co przyczyniło się do powstania pyłu - poinformowano na kanale InfoMeteoLU na Twitterze.
Światło słoneczne załamujące się w kryształach lodu, które przyjęły formę słupków lub płytek, tworzy zjawiska optyczne takie jak halo. W przypadku powstawania pyłu diamentowego możemy zaobserwować rzadkie rodzaje halo np. łuk Kerna.
Od 19 grudnia w Polsce zacznie się robić znacznie cieplej. Od zachodu do kraju wkroczy front atmosferyczny, który przyniesie opady deszczu ze śniegiem oraz samego deszczu, powodującego gołoledź. Dopiero w nocy z 20 na 21 grudnia zacznie się odsuwać na wschód - informują synoptycy IMGW. Wtedy też będzie wyjątkowo ślisko na drogach. Ocieplenie spowoduje też gwałtowne topnienie zalegającej pokrywy śnieżnej. Roztopy wpłyną na obecną sytuację hydrologiczną w Polsce. Kolejne opady pojawią się w czwartek - na południu i wschodzie. 19 grudnia synoptycy wydali też ostrzeżenia pierwszego stopnia przed opadami marznącymi. Obejmują one całą zachodnią część kraju.