TOPR poszukuje zaginionego 40-latka. Od niedzieli nie ma z nim kontaktu

TOPR poszukuje 40-latka, z którym od niedzieli rodzina nie ma kontaktu. Nie wiadomo, czy mężczyzna poszedł w góry, co utrudnia służbom akcję ratunkową. W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (TOPR) poszukuje 40-letniego mieszkańca Brzeszcza (woj. małopolskie, pow. oświęcimski). "Ostatnio widziany był 11 grudnia w okolicy Ronda Kuźnickiego w Zakopanem" - czytamy w wydanym na Facebooku komunikacie. Od tego czasu rodzina nie ma z nim kontaktu. Zaginięcie zgłosił we wtorek (13 grudnia) ok. godz. 21 brat mężczyzny.

Jazda motocyklem jesienią nie musi być straszna Niezawodne sposoby na przedłużenie motocyklowego sezonu. Nawet teraz jest co robić

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Zobacz wideo Stopnie zagrożenia lawinowego

TOPR poszukuje zaginionego 40-latka. Prosi o pomoc i informacje o mężczyźnie

Według wstępnych ustaleń mężczyzna przyjechał do Zakopanego i zostawił swój samochód na parkingu przy ul. Bronisława Czecha. - Mężczyzna przyjechał w niedzielę i od tego czasu nie ma z nim kontaktu. Telefony ma wyłączone. Policjanci sprawdzili szpital. Sprawdzaliśmy okoliczne pensjonaty i miejsca, gdzie mógłby przebywać - mówi lokalnemu portalowi Oświęcim Nasze Miasto Krzysztof Waksmundzki z KPP w Zakopanem. 

Z kolei Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe rozpoczęło przy pomocy dronów poszukiwania w Tatrach - w rejonie Hali Gąsienicowej i Kasprowego Wierchu. - Ponadto zaangażowany był wojskowy śmigłowiec - mówi portalowi Zakopane Nasze Miasto Łukasz Zubek, ratownik TOPR. - Z uwagi jednak na duży opad śniegu postanowiliśmy sprawdzić jeszcze raz rejon Hali Gąsienicowej na piechotę. Grupa ratowników wyruszyła w teren w czwartek rano - dodaje.

W środę (14 grudnia) w poszukiwania zaangażowali się także słowaccy ratownicy Horskiej Zachrannej Służby. Przeczesali rejon Doliny Cichej - po drugiej stronie Kasprowego Wierchu - jednak bezskutecznie. 

- Poszukujemy ludzi, którzy od tego dnia widzieli Pana Adama, prawdopodobnie udał się w Tatry. Osoby, które mogłyby nam pomóc, prosimy o kontakt z TOPR pod numerem +48 18 20 63 444 - informuje TOPR.

Drugi stopień zagrożenia lawinowego

W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego, co oznacza, że pokrywa śnieżna jest na ogół związana dobrze, ale na niektórych stromych stokach - umiarkowanie. Jak komentuje TOPR, silny wiatr będzie zmagał niebezpieczeństwo.

"Poruszanie się wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego, odpowiedniego wyboru trasy oraz zachowania elementarnych środków bezpieczeństwa na wszystkich stromych stokach, a szczególnie na wskazanych w komunikacie lawinowym, jako niekorzystnych pod względem wystawy lub wysokości" - czytamy w wydanym komunikacie.

W nocy temperatura spadła do nawet -20 stopni Celsjusza. Szanse na przetrwanie w takich warunkach są małe.

Przygotowanie jednośladu do zimy Jak przezimować motocykl? Na co trzeba zwrócić uwagę? Kluczowe zasady są proste

 

Więcej o: