"Press": Agnieszka Szpila nie przyjęła nagrody, bo chciała "więcej czasu na antenie". Pisarka zaprzecza

Pisarka Agnieszka Szpila nie przyjęła we wtorek nagrody Grand Press 2022 w kategorii publicystyka. Szpila przekazała na scenie, że powodem była przemocowa sytuacja, której miała doświadczyć. Portal Press.pl podał w środę, że publicystka odrzuciła nagrodę, bo nie przyznano jej więcej czasu na wypowiedź. W rozmowie z Gazeta.pl pisarka stanowczo zaprzecza i zapowiada, że wkrótce ujawni szczegóły sprawy.

Agnieszka Szpila została nagrodzona w kategorii "Publicystyka" za tekst "Gdzie są te dzieci? W dupie!" opublikowany na portalu Krytykapolityczna.pl.

- Stoję tu przed państwem, jest to dla mnie chyba najtrudniejsze zadanie w ciągu kilku ostatnich lat, ponieważ tydzień temu wydarzyło się wokół tej nagrody w moim życiu coś tak bardzo nieprzyjemnego i przemocowego, że, dziękując jury, wszystkim państwu za przeczytanie tego tekstu, niestety nie mogę tej nagrody przyjąć - powiedziała Szpila we wtorek, stojąc na scenie podczas gali.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

- Cytując słowa osoby, która tej przemocy dopuściła się wobec mnie, musiałabym się tego cały życie wstydzić - dodała.

- Bardzo dziękuję jury za to, że przyznało mi tę nagrodę, ale nie byłabym sobą i nie mogłabym sobie spojrzeć w twarz, gdybym ją przyjęła - powiedziała pisarka.

Zobacz wideo Czy Rafał Trzaskowski powinien kandydować do Sejmu?

Grand Press 2022. Agnieszka Szpila nie przyjęła nagrody. Jest komentarz "Press"

Do zdarzenia odniosła się w środę redakcja "Press".

"Po informacji, że została nominowana do nagrody, Agnieszka Szpila dwukrotnie dzwoniła do przewodniczącego jury Grand Press Andrzeja Skworza z wnioskiem o danie jej więcej czasu na scenie niż pozostałym laureatom, gdyż chce "w związku z transmisją telewizyjną przekazać polskim dziennikarzom siedem najważniejszych tematów związanych z osobami z niepełnosprawnością" - czytamy w tekście opublikowanym na Press.pl.

"Po usłyszeniu odmowy z powodu niefaworyzowania nikogo z laureatów, zrezygnowała z przyjęcia nagrody. 5 tysięcy złotych zasili konto stowarzyszenia pomagającego rodzinom dzieci ze spektrum autyzmu" - dodano.

Skontaktowaliśmy się w środę po południu z Agnieszką Szpilą. Pisarka przekazała nam, że, wbrew temu, co sugeruje "Press", odmowa organizatorów dotycząca długości przemówienia nie była powodem nieprzyjęcia przez nią nagrody.

Jak usłyszeliśmy od Agnieszki Szpili, w najbliższych dniach ma ukazać się tekst dotyczący szczegółowych okoliczności wtorkowego wydarzenia i jego przyczyn.

Grand Press. Agnieszka Szpila i tekst "Gdzie są te dzieci? W dupie!"

W tekście "Gdzie są te dzieci? W dupie!" na Krytykapolityczna.pl Agnieszka Szpila opisywała swoje doświadczenia dotyczące pobierania kwoty 2119 zł przysługującej osobie opiekującej się niepełnosprawnymi dziećmi.

"Od kiedy podjęłam decyzję o pobieraniu świadczenia – robię to dopiero od dwóch lat, mimo że z powodu niepełnosprawności moich dzieci musiałam zrezygnować z etatu ponad 10 lat temu – nie mogę podpisać żadnej umowy. Nawet o dzieło, na kwotę, powiedzmy, 10 zł, bo wówczas stracę przyznane mi świadczenie. Nie wspominam już o umowie o pracę czy zleceniach. A że piszę książki oraz tworzę inne teksty, umowę musi za każdym razem podpisać za mnie ktoś inny" - relacjonowała pisarka.

Agnieszka Szpila jest autorką książek "Heksy", "Łebki od szpilki" i "Bardo".

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: