Łódź. Miał ugodzić sąsiada nożem, bo ten nie chciał przestać pstrykać palcami. Grozi mu dożywocie

W Łodzi miało dojść do sprzeczki między dwoma sąsiadami. 55-letniego mężczyznę drażnić miało... pstrykanie palcami jego znajomego. "Po kilkukrotnych bezskutecznych próbach [...] chwycił leżący nóż kuchenny i ugodził go w okolice serca" - podaje policja.

Jak podaje łódzka Komenda Wojewódzka Policji we wtorek 13 grudnia, do zdarzenia miało dojść 11 grudnia przy ulicy Pomorskiej w Łodzi. Zgłoszenie o uszkodzeniu ciała wpłynęło koło godziny 10:00. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze napotkali na ratowników medycznych, którzy zabierali do szpitala nieprzytomnego mężczyznę.

Zobacz wideo 25-latek podejrzewany o pobicie partnerki ze skutkiem śmiertelnym schwytany. Policja publikuje nagranie z obławy

Łódź. Mężczyzna miał ugodzić sąsiada nożem, bo ten nie przestawał pstrykać palcami

Kiedy policjanci dotarli na miejsce, w mieszkaniu znajdowała się partnerka pokrzywdzonego 32-latka oraz ich 55-letni sąsiad. "Tego dnia wszyscy spożywali alkohol. W pewnym momencie doszło do sprzeczki pomiędzy mężczyznami. Powodem było... pstrykanie palcami przez 32-latka" - podają służby i dodają, że starszy z mężczyzn próbował zwracać uwagę znajomemu na denerwujące go zachowanie. "Po kilkukrotnych bezskutecznych próbach [...] chwycił leżący nóż kuchenny i ugodził go w okolice serca" - czytamy. Teraz 55-latek jest w poważnych tarapatach.

Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Kamerka ukryta w spłuczce w toalecie w szkole w Tarnowskich Górach Tarnowskie Góry. Kamerka w szkolnej toalecie. Zwolniony nauczyciel tłumaczy

Łódzkie. 55-letni mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu nawet dożywotnie więzienie

Jak wykazało badanie, mężczyzna w chwili zatrzymania miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Prokuratura przedstawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa, za który grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd wydał decyzję o tymczasowym areszcie 55-latka. Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście wraz ze śledczymi z pierwszego komisariatu policji łódzkiej komendy prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.

Radiowóz na sygnale - zdjęcie ilustracyjne Policjanci pilotowali rodziców z chorym niemowlakiem do szpitala

Więcej o: