Poznań. Zaskakująca decyzja proboszcza. Prosi, aby nie dawać mu kopert w czasie kolędy

Proboszcz jednej z poznańskich parafii poprosił, aby nie dawać mu kopert z pieniędzmi w czasie kolędy. - Jak idę do przyjaciół w odwiedziny, też nie wymieniamy się kopertami - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Zobacz wideo Komisje wyborcze przy kościołach? Odpowiada Piotr Zgorzelski

Ks. Trojan Marchwiak, proboszcz parafii św. Wojciecha w Poznaniu, ogłosił, że w tym roku odwiedziny duszpasterskie będą odbywać się jedynie po wcześniejszym zgłoszeniu. Przez cały adwent parafianie będą mogli zapisywać się na specjalnej liście, deklarując, że chcą przyjąć księdza w swoich domach.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Zaskakująca decyzja proboszcza

Duchowny poprosił również, aby nie wręczać mu kopert z pieniędzmi w trakcie kolędy. - Chodzi o to, że wymienianie kopert na obrazki zawsze było dla mnie bardzo krępujące i mam wrażenie, że całkowicie niszczyło ideę kolędy, czyli spotkań z parafianami, które mają być okazją do budowania relacji, a nie rodzajem wizytacji - powiedział ks. Marchwiak w rozmowie z poznańską "Gazetą Wyborczą"

Jak dodał, już w zeszłym roku prosił parafian, aby nie dawali datków i odbiór był bardzo pozytywny. - A i ja się z tym dużo lepiej czułem. (...) Zresztą jak idę do przyjaciół w odwiedziny, też nie wymieniamy się kopertami - podkreślił proboszcz parafii św. Wojciecha.

Kolęda w domu parafian. Jak wygląda wizyta księdza?

Jak zakłada prawo kanoniczne, wizytę w domach wiernych powinien złożyć proboszcz danej parafii. Jeśli jest to niemożliwe, w niektórych przypadkach robią to też wikariusze lub diakoni. Podczas wizyty mieszkańcy wraz z duchownym się modlą oraz rozmawiają na tematy dotyczące wspólnoty, życia parafii czy na tematy osobiste, jeśli mają taką potrzebę. Następnie otrzymują błogosławieństwo.

Często też składają ofiarę pieniężną na ręce księdza, która jest przekazana na potrzeby wspólnoty. Podczas wizyty księdzu towarzyszą często ministranci lub organista.

Więcej o: