Rejna. Wjechał nielegalnie do lasu i wypchał po brzegi bagażnik gałęziami. Został złapany

Mimo zakazu mężczyzna wjechał do lasu w woj. kujawsko-pomorskim, po czym zaczął zbierać gałęzie i pakować je do bagażnika samochodu. Na kradzieży drewna został przyłapany przez policjantów i leśników. Ukarano go mandatem.
Zobacz wideo 25-latek podejrzewany o pobicie partnerki ze skutkiem śmiertelnym schwytany. Policja publikuje nagranie z obławy

W poniedziałek inowrocławscy policjanci wraz ze strażnikami leśnymi z Nadleśnictwa Gniewkowo prowadzili działania w sprawie m.in. kradzieży drewna z lasu. "Podczas wspólnej służby skontrolowali cztery pojazdy, wylegitymowali sześć osób oraz pouczyli pięć, z czego dwie osoby za jazdę bez wymaganych pasów bezpieczeństwa, a trzy pozostałe za wjazd do lasu w miejscu niedozwolonym" - przekazała asp. szt. Justyna Piątkowska z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Pijany kierowca Pijany kierowca zabił 5-latka. Znów wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu

Został przyłapany na kradzieży gałęzi

Wśród wylegitymowanych osób znalazł się mężczyzna, który mimo zakazu wjechał na teren leśnictwa Rejna (woj. kujawsko-pomorskie), a następnie został przyłapany na zbieraniu gałęzi i pakowaniu ich do bagażnika. Za to wykroczenie został ukarany mandatem karnym w wysokości 100 złotych.

Paweł Konwiński z Nadleśnictwa Gniewkowo w rozmowie z tvn24.pl przyznał, że z kradzieżami drewna z lasu leśnicy mają do czynienia już od dawna. Jak podkreślił, chodzi głównie o drewno opałowe. - W odróżnieniu od drewna przeznaczonego na konstrukcje czy deski, drewno opałowe zazwyczaj występuje w formie krótkich wałków, które w dość łatwy i szybki sposób można wrzucić na przyczepkę czy też do bagażnika pojazdu - zaznaczył.

Ksiądz (zdjęcie ilustracyjne) Ksiądz molestował 80 chłopców - przyznała prokuratura i umorzyła sprawę

Więcej o: