W poniedziałek inowrocławscy policjanci wraz ze strażnikami leśnymi z Nadleśnictwa Gniewkowo prowadzili działania w sprawie m.in. kradzieży drewna z lasu. "Podczas wspólnej służby skontrolowali cztery pojazdy, wylegitymowali sześć osób oraz pouczyli pięć, z czego dwie osoby za jazdę bez wymaganych pasów bezpieczeństwa, a trzy pozostałe za wjazd do lasu w miejscu niedozwolonym" - przekazała asp. szt. Justyna Piątkowska z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Wśród wylegitymowanych osób znalazł się mężczyzna, który mimo zakazu wjechał na teren leśnictwa Rejna (woj. kujawsko-pomorskie), a następnie został przyłapany na zbieraniu gałęzi i pakowaniu ich do bagażnika. Za to wykroczenie został ukarany mandatem karnym w wysokości 100 złotych.
Paweł Konwiński z Nadleśnictwa Gniewkowo w rozmowie z tvn24.pl przyznał, że z kradzieżami drewna z lasu leśnicy mają do czynienia już od dawna. Jak podkreślił, chodzi głównie o drewno opałowe. - W odróżnieniu od drewna przeznaczonego na konstrukcje czy deski, drewno opałowe zazwyczaj występuje w formie krótkich wałków, które w dość łatwy i szybki sposób można wrzucić na przyczepkę czy też do bagażnika pojazdu - zaznaczył.