Mandat za nieodśnieżony samochód i nie tylko. Kierowco, zima może cię sporo kosztować

Już na początku grudnia zimowa pogoda dała się we znaki kierowcom. Marznące opady, niskie temperatury i intensywne opady śniegu doprowadziły nie tylko do niebezpiecznych sytuacji na drogach, ale dołożyły także kierowcom sporo nowych obowiązków. Przypominamy, jak przygotować się do jazdy w trudnych warunkach, aby jednocześnie uniknąć mandatów, które w tym roku są wyjątkowo wysokie.

Zimowa aura nie rozpieszcza kierowców, którzy muszą dużo dłużej i uważniej przygotowywać się do jazdy niż ma to miejsce w normalnych warunkach. Odpowiednie przygotowanie jest ważne przede wszystkim pod względem bezpieczeństwa prowadzenia pojazdu. Jednocześnie pozwala uniknąć kierowcom płacenia dość wysokich grzywien. Za niektóre przewinienia związane z niepoprawnym przygotowaniem pojazdu do udziału w ruchu drogowym grozi nawet 3 tys. złotych kary.

Zobacz wideo Śnieg na samochodzie. Mandat może wynieść 3 tys. zł

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Mandat za nieodśnieżony samochód. Jaka kara dla kierowcy?

Art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym wyraźnie mówi, że pojazd musi być tak utrzymany, aby zapewniał dostateczne pole widzenia kierowcy. Niestety, kierowcy często motywowani pośpiechem czy to do pracy, czy szkoły zapominają, jak bardzo ważne jest dokładne odśnieżenie samochodu. Nie wystarczy strząsnąć śnieg, czy zeskrobać trochę szronu na szybie po swojej stronie albo oczyścić całą szybę, ale zostawić czapę śniegu na dachu, bo zasypie szybę sobie i innym kierowcom, ledwo ruszy. Na nic zdadzą się tłumaczenia, jeżeli takiego kierowcę zatrzyma policja. Funkcjonariusze mają prawo ukarać go mandatem w wysokości nawet do 3 tys. złotych, jeżeli śnieg będzie znajdował się na szybach, dachu lub masce pojazdu. 

Powyższy przepis z ustawy Prawo o ruchu drogowym dotyczy nie tylko śniegu. Jeżeli szyby pojazdu są oblodzone, jazda na czołgistę, czyli z wydrapaną jedynie dziurą na oczy, również może zostać ukarana mandatem w wysokości 3 tys. złotych. Kiedy oblodzone będą światła pojazdu, powodujące słabszą widoczność samochodu na drodze, wówczas kierowca może spodziewać się mandatu w wysokości 300 złotych i 8 punktów karnych.

Mandaty także za nieodśnieżone tablice

Wysoki mandat może dostać także kierowca, który przed podróżą nie zadba o odpowiednio odśnieżone tablice rejestracyjne. W takim przypadku policja może ukarać prowadzącego pojazd mandatem w wysokości 500 zł i aż 8 punktami karnymi. Warto przypomnieć, że od 17 września 2022 roku, punkty za wykroczenia kasują się dopiero po 2 latach od daty opłacenia mandatu. 

Dla wielu zaskakujący może okazać się zakaz uruchamiania silnika na czas odśnieżania pojazdu. Dlaczego w takim przypadku kierowcy grozi kara? Chodzi o złamanie dwóch przepisów. Podczas takiego odśnieżania łamany jest zakaz używania samochodu w momencie, gdy praca silnika wiąże się z nadmierną emisją spalin i hałasu oraz zakaz zostawiania samochodu z włączonym silnikiem w terenie zabudowanym. Za te przewinienia może grozić kara od 100 do nawet 300 złotych.

Więcej o: