Potok w Zakopanem znów skażony. To już kolejne zanieczyszczenie Młyniska

Zakopiański potok Młyniska przy Drodze do Daniela został skażony. To już kolejne zanieczyszczenie potoku w ostatnim czasie. Na miejscu pracują służby, które próbują wyjaśnić, co się tam stało.

To już kolejne skażenie zakopiańskiego potoku. Zaledwie tydzień temu interweniowali tam strażacy, a we wtorek 6 grudnia sytuacja się powtórzyła. Mowa o potoku Młyniska przy Drodze do Daniela.

Skażony potok w Zakopanem - straż rozstawiła rękawy sorpcyjne

Do zdarzenia doszło na potoku Młyniska przy Drodze do Daniela, na końcowym odcinku potoku, od strony ul. Strążyskiej. We wtorek rano tamtejsze wody pokryła duża plama oleju. Zaniepokojeni mieszkańcy osiedla wezwali straż pożarną i służby ochrony środowiska.

Jak mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem, prowadzone są działania zapobiegawcze. Straż rozstawiła specjalne rękawy sorpcyjne, których zadaniem jest zebranie tych śladowych ilości substancji. Zdaniem pracujących na miejscu strażaków, jest to pokłosie incydentu sprzed kilkunastu dni. O całym zdarzeniu informuje także "Tygodnik Podhalański", między innymi w mediach społecznościowych.

To już kolejne skażenie tego samego potoku

Do bardzo podobnej interwencji służb doszło tydzień temu. Wtedy strażaków również zaalarmowali zaniepokojeni mieszkańcy. Podobnie jak teraz, wówczas w potoku także pojawiła się plama oleju.

Zobacz wideo Katastrofa ekologiczna na Odrze. "Miejscowi żyją w strachu"

Jak czytamy w "Tygodniku Podhalańskim", przy jednym z budynków przy ul. Regle w Zakopanem doszło do wycieku oleju opałowego. "Pracownicy firmy tankującej tamtejsze zbiorniki z paliwem przelali jeden z nich, przez co część oleju przedostała się do gruntu" - podaje lokalny portal. Stamtąd olej najprawdopodobniej spłynął do potoku znajdującego się przy Drodze do Daniela i ul. Strążyskiej.

Gdy doszło do pierwszego skażenia zakopiańskiego potoku, temperatury były jeszcze ujemne, a olej, który wsiąknął do gruntu, pozostał w nim. - Dziś, prawdopodobnie po dużych opadach deszczu, woda wypłukała pozostałości po tym wycieku i olej ponownie znalazł się w potoku - mówi w rozmowie z dziennikarzami "Gazety Wyborczej" rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Zakopanem.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: