We wtorek (6 grudnia) około godziny 6 rano na drodze wojewódzkiej numer 905 doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Przyczepa samochodu ciężarowego transportującego węgiel wypięła się i uderzyła w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód osobowy. W wyniku zderzenia śmierć poniosły trzy osoby. Droga została całkowicie zablokowana.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Do wypadku doszło pomiędzy miejscowością Boronów a Olszyna. Jak podaje na swoim profilu na Facebooku Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu, z samochodu ciężarowego wypięła się przyczepa, która następnie uderzyła w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód osobowy. Lekarz, który pojawił się na miejscu zdarzenia, stwierdził zgon osób podróżujących osobówką.
Portal tvn24.pl cytuje młodszego brygadiera Wojciecha Kwapienia, oficera Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu, który informuje, że "prawdopodobnie został uszkodzony zaczep przyczepy, która odczepiła się od samochodu ciężarowego i uderzyła w jadący w przeciwnym kierunku samochód osobowy". W swojej relacji dodaje, że auto osobowe znalazło się w rowie, przygniecione przyczepą, z której dodatkowo wysypało się około 17 ton miału węglowego.
Droga, na której doszło do wypadku biegnie równolegle do autostrady A1. Po zdarzeniu odcinek pomiędzy Boronowem a Olszyną jest nieprzejezdny. Strażacy za pośrednictwem mediów społecznościowych informują, że "droga jest całkowicie zablokowana, w działaniach biorą udział zastępy z KP PSP i JRG Lubliniec, JRG 2 Częstochowa, SGRT z CS PSP, OSP Boronów i OSP Olszyna"