Jak podaje se.pl, we wsi Urzejowice pod Przeworskiem w woj. podkarpackim doszło do niecodziennej sytuacji. Od niemal dwóch miesięcy w poprzek gminnej drogi, która jest jedyną drogą dojazdową do kilku gospodarstw, stoi samochód. Auto zaparkowała jedna z mieszkanek wsi, która twierdzi, że droga gminna przebiega przez jej teren prywatny.
Jak się okazuje, spór we wsi Urzejowice toczy się w sądach już od 12 lat. Do tej pory nie zapadło jednak ostateczne rozstrzygnięcie.
Mieszkańcy Urzejowic od lat korzystali z dwóch dróg - jednej bocznej odchodzącej wprost z głównej ulicy i drugiej, która całkowicie okrążała tę miejscowość. Droga boczna była używana przez wszystkich do momentu, gdy jedna z sąsiadek mieszkająca przy pierwszym domu na bocznej drodze uznała, że "trasa" przechodzi przez jej prywatny teren. Gmina, która jest właścicielem tego gruntu, upiera się, że jest to droga gminna.
4 listopada 2022 roku gmina Przeworsk ustawiła przy drodze znak informujący, że jest to strefa ruchu. Po tej decyzji w sprawie zaparkowanego samochodu interweniowała policja. - Właściciel pojazdu marki seat naruszył obowiązek zatrzymania pojazdu jak najbliżej krawędzi jezdni równolegle do niej. Od momentu, kiedy przy tej drodze stanął znak "strefa ruchu", policja interweniowała tam jeden raz i właśnie w związku z tą interwencją prowadzone są czynności wyjaśniające - tłumaczyła se.pl Justyna Urban z KPP Przeworsk.
Dziennikarze portalu zapytali więc gminę, dlaczego nie odholuje pojazdu, skoro jest to droga gminna. Władze odniosły się do ustawy prawo o ruchu drogowym art. 130 a ust. 1 pkt. 1, która zakłada, że "pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku pozostawienia pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu". Dalej gmina podkreśla, że dyspozycję o przemieszczeniu lub usunięciu pojazdu może wydać jedynie policja.
Z kolei policja podkreśla, że o trybie usunięcia pojazdu decyduje "waga" naruszenia przepisów o bezpieczeństwie lub porządku ruchu drogowego. "Obligatoryjne usunięcie następuje w razie naruszenia przepisów o istotnym znaczeniu dla bezpieczeństwa ruchu lub jego porządku. Właściwy organ jest zobowiązany usunąć pojazd w razie stwierdzenia jednej z okoliczności wymienionych w tym przepisie. Usunięcie pojazdu z powodu pozostawienia go w niewłaściwym miejscu reguluje art.130a Ustawy prawo o ruchu drogowym" - pisze se.pl dodając, że "z odpowiedzi policji wynika, że mundurowi nie mogą pomóc mieszkańcom Urzejowic".
Zgodnie z przytoczonym artykułem, pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku: