Informację o śmierci 64-latka potwierdziła Polskiej Agencji Prasowej Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Cytowana m.in. przez portal tvn24.pl prok. Wawryniuk poinformowała, że mężczyzna był pijany. Wcześniej policja go zatrzymała w związku z domową awanturą.
Mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku poinformowala, że 64-latek został osadzony w izbie zatrzymań. - Po pewnym czasie dyżurny oficer Komendy Powiatowej Policji, po wejściu do zatrzymanego stwierdził, że mężczyzna jest nieprzytomny. Rozpoczął reanimację i wezwał pogotowie - przekazała policjantka. Mężczyzny nie udało się uratować.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci zatrzymanego nie przyczyniły się osoby trzecie. Dokładne okoliczności zdarzenia ma wyjaśnić prokuratura. Prawdopodobnie we wtorek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny.