Gliwice. Matka i pięcioro dzieci w szpitalu. Zatruli się czadem

W sobotę 3 grudnia sześć osób w tym piątka dzieci trafiło do szpitala w wyniku podtrucia tlenkiem węgla. Jako przyczynę zatrucia straż pożarna podaje nieszczelność piecyka gazowego. Strażacy ostrzegają przed śmiertelnie groźnym gazem i apelują o instalowanie czujników.

Rozpoczęcie sezonu grzewczego poskutkowało coraz częstszymi interwencjami straży pożarnej w sprawie zatruć tlenkiem węgla. Niestety część z tych interwencji kończy się tragicznie. Do kolejnego przypadku zatrucia czadem doszło 3 grudnia w Gliwicach. Matka i piątka dzieci trafili do szpitala z objawami podtrucia. Piecyk gazowy znajdujący się w ich mieszkaniu okazał się nieszczelny.

Zobacz wideo Tlenek węgla to cichy zabójca. Nie widać go ani nie czuć

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Gliwice. Rodzina trafiła do szpitala po zatruciu czadem

Około godziny 21, dyżurny otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnym zatruciu czadem sześcioosobowej rodziny. Do budynku wielorodzinnego na ul. Pszczyńskiej wysłano strażaków. Na miejscu pracowało sześć zastępów straży pożarnek. Strażacy, którzy byli na miejscu, potwierdzili, że doszło do zatrucia czadem. - W mieszkaniu przebywało sześć osób - jedna osoba dorosła i piątka dzieci. Wszystkie miały objawy świadczące o zatruciu tlenkiem węgla - cytuje kpt. Damiana Dudka, oficera prasowego KM PSP w Gliwicach "Dziennik Zachodni".

Według portalu gliwice.naszemiasto.pl lokatorzy mieszkania posiadali wszystkie objawy zatrucia tlenkiem węgla, jednak po pomiarach urządzeniami wielogazowymi nie stwierdzono obecności gazu w pomieszczeniach. Był to efekt przewietrzenia mieszkania przez lokatorów. Czad jednak zdążył dostać się do ich organizmów, przez co kobieta oraz piątka dzieci musieli zostać przetransportowani do szpitala

Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia stwierdzili, że przyczyną zatrucia był wadliwy piecyk gazowy znajdujący się w łazience. "Dziennik Zachodni" podaje, że zbadano również pozostałe mieszkania w budynku wielorodzinnym, jednak w żadnym z nich nie stwierdzono obecności tlenku węgla.

Strażacy apelują o instalowanie czujników dymu

W sezonie grzewczym zatrucia czadem są prawdziwą plagą. W województwie śląskim ostatnia tragedia miała miejsce 28 listopada, kiedy 14-latka z Raciborza śmiertelnie zatruła się tlenkiem węgla wydobywającym się z instalacji gazowego podgrzewania wody. Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej wystosowali apel, aby w trosce o własne bezpieczeństwo instalować czujki dymu i czujki tlenku węgla. Według przytaczanych statystyk tylko w okresie od 1 października 2022 roku, czyli od początku sezonu grzewczego, strażacy odnotowali 589 interwencji, w przypadku których aż 23 osoby straciły życie a 184 uległy podtruciu.

Więcej o: