Do zdarzenia doszło w sobotę (3 grudnia) przy ul. Polnej w miejscowości Łupowo ok. 10 km od Gorzowa Wielkopolskiego (woj. lubuskie). Dyspozytorzy przyjęli zgłoszenie o uszkodzeniu gazociągu ok. godz. 10. Na miejsce zostały skierowane: zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i gazowe oraz policja. Początkowo w mediach pojawiła się informacja o wybuchu, jednak bryg. Bartłomiej Mądry w rozmowie z Gazetą.pl wyjaśnił, że wybuchu nie było.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że robotnicy podczas układania drugiej nitki gazociągu średniego ciśnienia uszkodzili rurę pierwszej nitki, którą płynie gaz - powiedział PAP oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp. Bartłomiej Mądry, którego cytuje portal naszdziennik.pl.
W wyniku uszkodzenia zaczął ulatniać się gaz. Jak przekazał bryg. Bartłomiej Mądry Gazecie.pl, w miejscowości Łupowo nie doszło do zapalenia. Nie można zatem mówić o eksplozji.
Jak dodał, poszkodowani robotnicy nie doznali poważnych obrażeń. Zajęli się nimi ratownicy z pogotowia. Ich stan jest stabilny.
Z uwagi na rozszczelnienie gazociągu w promieniu około 200 metrów od miejsca zdarzenia została wyznaczona strefa bezpieczeństwa.
Ponadto ewakuowano ok. 130 mieszkańców pobliskich domów. W czasie działań prewencyjnych przebywali w sali wiejskiej w Jeninie. Wstrzymano także ruch na lokalnych drogach i drodze kolejowej znajdującej się niedaleko linii Gorzów Wielkopolski - Kostrzyn nad Odrą.
Jak przekazał oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP, usunięto już uszkodzenie gazociągu, a działania prewencyjne zostały zakończone. Ewakuowani wrócili do swoich domów. Nie ma również utrudnień komunikacyjnych.