Jak podaje Radio Gdańsk, do zdarzenia doszło w piątek po godz. 15:00 w miejscowości Wrzeście (gm. Słupsk). Pożar objął dach domu pracowniczego o powierzchni około 1000 metrów kwadratowych.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Na co dzień w budynku mieszka 36 obywateli Ukrainy - wszystkim udało się opuścić dom pracowniczy. Początkowo strażacy przekazali informację, że szukają dwóch zaginionych osób. Okazało się jednak, że chodzi o matkę i córkę - kiedy wybuchł pożar, kobieta pojechała odebrać dziecko z przedszkola.
Nikt nie ucierpiał wskutek pożaru.
Kapitan Iwona Lenart z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku poinformowała Radio Gdańsk, że od godz. 17:00 działania strażaków polegały głównie na obronie sąsiednich budynków. Jak dodała, konstrukcja domu pracowniczego została uszkodzona. Budynek nie będzie się nadawał do zamieszkania.