Do zdarzenia doszło w centrum Zielonej Góry. W godzinach wieczornych kamery monitoringu miejskiego zarejestrowały mężczyznę, który zachowywał się dość agresywnie - niszczył mienie publiczne.
Zielonogórscy policjanci służby patrolowej zatrzymali mężczyznę, który zniszczył stojący na deptaku w centrum miasta baner, a następnie uszkodził słupek blokujący wjazd na deptak. Zdarzenie to zostało zarejestrowane przez miejski monitoring.
Nagrania z kamer monitorujących są pomocne w pracy policjantów, chociażby przy ustalaniu sprawców aktów wandalizmu, kolizji lub kradzieży. Kilka dni temu, kamery monitoringu zarejestrowały nietrzeźwego mężczyznę, który idąc deptakiem, zniszczył stojący na pomniku Bachusa baner, a następnie uszkodził słupek blokujący wjazd na deptak
- czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie lubuskiej policji.
Wybryki mężczyzny zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu, zaś pracownicy Biura Monitoringu Wizyjnego, zajmującego się obsługą miejskich kamer, powiadomili policjantów.
Jak czytamy w komunikacie lubuskiej policji, po otrzymanym zgłoszeniu, "na miejsce natychmiast pojechali policjanci służby patrolowej, a pracownicy centrum monitorującego obserwowali dokąd idzie mężczyzna". 38-latek ujrzawszy nadjeżdżający radiowóz próbował się ukryć, jednak na próżno.
Mundurowi zatrzymali mężczyznę i przewieźli do izby wytrzeźwień. - Natychmiastowe przesłuchanie mężczyzny było niemożliwe, ponieważ był on w stanie nietrzeźwości – miał niemal 2,5 promila. Zatrzymany mężczyzna to 38-letni zielonogórzanin - informuje podinspektor Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany przez policję. Jak czytamy w komunikacie policji, "przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale odmówił składania wyjaśnień". Za uszkodzenie mienia 38-latkowi grozi do 5 lat pozbawiania wolności. Spowodowane przez niego szkody wyceniono wstępnie na ponad 8 tysięcy złotych.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl