Chodziła po kopalni, nie pamiętała, jak się nazywa. Policja ustaliła tożsamość tajemniczej kobiety

Policji udało się ustalić tożsamość kobiety, którą odnaleziono na terenie Kopalni Węgla Brunatnego Konin w Tomisławicach. - To 30-letnia mieszkanka powiatu tureckiego. Została rozpoznana przez rodzinę, dzięki komunikatom zamieszczonym w mediach. Jest chora, od dłuższego czasu się leczy - przekazał stacji TVN24 Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy konińskiej policji.

Konińska policja informowała, że kobietę odnaleziono 7 listopada na terenie odkrywki KWB Konin w Tomisławicach. Dodano, że kobieta mówi w języku polskim. "Nie potrafiła przypomnieć sobie, jak się nazywa i skąd jest" - informowała policja.

Funkcjonariusze przekazali, że kobieta została przewieziona do szpitala, tam lekarze stwierdzili, że prawdopodobnie ma problemy psychiczne. Zapadła decyzja o umieszczeniu jej w szpitalu psychiatrycznym w Warcie.

Ustalono tożsamość kobiety znalezionej na odkrywce Tomisławice

W rozmowie z TVN24 Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy konińskiej policji, przekazał, że funkcjonariusze przeszukiwali bazy osób poszukiwanych i zaginionych, ale nie znaleziono informacji o tej kobiecie. - Sprawdzaliśmy też bazę danych po DNA i odciskach palców, ale nigdzie ona nie figuruje - mówił Wiśniewski.

Kobieta mówiła, że mieszka w Inowrocławiu, jednak tam również służby nie znalazły po niej śladu. Policjanci zaapelowali o pomoc w ustaleniu jej tożsamości i opublikowali jej zdjęcia.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Dzięki komunikatowi umieszczonemu również na naszym portalu udało się ustalić tożsamość kobiety. - To 30-letnia mieszkanka powiatu tureckiego. Została rozpoznana przez rodzinę, dzięki komunikatom zamieszczonym w mediach. Jest chora, od dłuższego czasu się leczy - przekazał stacji TVN24 rzecznik prasowy konińskiej policji.