Jak ustaliła "Rzeczpospolita", w przyszły czwartek (1 grudnia) odbędzie się spotkanie eksperckie ws. polskiego sądownictwa, które zorganizuje Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) działające w ramach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. OBWE potwierdziła tę informację.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Szczegóły spotkania trzymane są w tajemnicy. Dziennik dowiedział się, że w posiedzeniu wezmą udział m.in. przedstawiciele Sądu Najwyższego, środowisk sędziowskich, eksperci OBWE i naukowcy. - Rzeczywiście, ODIHR skierował do pierwszej prezes SN propozycję wzięcia udziału w takiej debacie. Propozycja spotkała się z życzliwym przyjęciem ze strony prof. Małgorzaty Manowskiej - potwierdził "Rz" sędzia Aleksander Stępkowski, rzecznik SN.
Według nieoficjalnych informacji w spotkaniu może też wziąć udział prezeska Izby Kontroli Nadzwyczajnej Joanna Lemańska. Zaproszeń na posiedzenie nie dostaną z kolei politycy i dziennikarze.
Jak podkreśla "Rzeczpospolita", debata dotycząca polskiego sądownictwa ma się odbyć w kontekście praworządności. Konkluzje z posiedzenia mają pomóc zakończyć spór w tej kwestii. Jest to szczególnie ważne właśnie teraz - Polska wciąż nie otrzymała pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, trwają negocjacje w tej sprawie.
Na początku czerwca Komisja Europejska dała zielone światło polskiemu Krajowemu Planowi Odbudowy. Jednak, aby pieniądze z Brukseli popłynęły, każdy kraj musi spełnić określone kryteria. W przypadku pierwszej transzy dla Polski są to zmiany w wymiarze sprawiedliwości: likwidacja Izby Dyscyplinarnej, przywrócenie zawieszonych przez nią sędziów oraz reforma systemu dyscyplinowania sędziów.
PiS uważa, że spełnił już tzw. kamienie milowe, likwidując Izbę Dyscyplinarną i powołując w jej miejsce Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Innego zdania jest Parlament Europejski, który twierdzi, że ta zmiana jest niewystarczająca.
W lipcu Komisja Europejska opublikowała sprawozdanie na temat praworządności, w którym przedstawiła wytyczne dla państw członkowskich UE. W dokumencie dotyczącym Polski zaleciła rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego (te dwie funkcje sprawuje w Polsce Zbigniew Ziobro). Według KE w naszym kraju powinno się także "zapewnić funkcjonalną niezależność prokuratury od rządu". Podkreślono również, że "poważne obawy ws. niezależności Krajowej Rady Sądownictwa nie zostały rozwiązane".