Decyzją Sądu Rejonowego w Lubaczowie(woj. podkarpackie) 69-letni mieszkaniec gminy Stary Dzików został aresztowany na trzy miesiące z powodu ataku na własną córkę. Prokuratura przedstawiła mężczyźnie zarzut usiłowania zabójstwa kobiety.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
14 listopada ok. godz. 13 przed budynkiem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Lubaczowie 69-latek zaatakował nożem swoją 38-letnią córkę. Najpierw podciął kobiecie gardło, a następnie to samo zrobił sobie. - Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że po wyjściu z budynku ARiMR pomiędzy ojcem, a jego dorosłą córką doszło do kłótni - przekazuje st. asp. Monika Tomczyszyn-Pachołek z Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie, cytowana przez portal nowiny24.pl.
Świadkowie zdarzenia, w tym żona i matka poszkodowanych, udzielili im pierwszej pomocy. Na miejscu natychmiast pojawiły się karetki pogotowia, które zabrały mężczyznę i jego córkę do szpitala. Kobieta doznała lekkich obrażeń i wyszła do domu kolejnego dnia. Stan 69-latka był cięższy, opuścił placówkę dopiero 17 listopada. Na miejscu zdarzenia znaleziono trzy narzędzia, które mogły posłużyć do ataku na 38-latkę - dwa noże do cięcia palet oraz nóż kuchenny.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Złożył już obszerne wyjaśnienia i wyraził ubolewanie. - Zostały wszczęte dwa odrębne postępowania przygotowawcze. Jedno w przedmiocie usiłowania zabójstwa córki przez ojca. Natomiast drugie postępowanie dotyczy sprawy kwalifikowanej z art. 151 kodeksu karnego, czyli doprowadzenia osoby do targnięcia się na własne życie - informuje prok. Agnieszka Nieckarz-Proszek, prokurator rejonowy w Lubaczowie w rozmowie z portalem nowiny24.pl.
Przyczyną konfliktu między ojcem a córką były działki, które mężczyzna przepisał na 38-latkę, jednak teraz chciał odzyskać ziemie. Kobieta się na to zgodziła, jednak przedstawiła kilka warunków. W sprawie uregulowania tych kwestii udali się właśnie do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.