O sprawie jako pierwsza poinformowała dziennikarka Radia ZET Anna Józefowicz. "W Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu od wczoraj trwają poszukiwania zaginionego pistoletu WIS-100. Teren uczelni jest zamknięty i ściśle kontrolowany. Żandarmeria Wojskowa prowadzi dochodzenie" - donosi w mediach społecznościowych.
- Jest to broń krótka, jeden pistolet WIS 100, bez amunicji. Trwają czynności dochodzeniowo-śledcze żandarmerii wojskowej, w celu ustalenia sprawcy, co jest standardową procedurą w tym wypadku - przekazał "Gazecie Wyborczej" kapitan Daniel Zakrzewski, rzecznik Oddziału Żandarmerii w Żaganiu. Jak dodał, teren uczelni został zamknięty, ale jednostka musi normalnie funkcjonować. - Każda osoba i pojazd, które przekraczają jej próg, są ściśle kontrolowane - informuje.
Żandarmeria nie informuje o szczegółowych okolicznościach zdarzenia.