Kalisz. Zwabiał dziewczynki do domu, by je molestować. Jedna z nich chciała popełnić samobójstwo

Sąd Okręgowy w Kaliszu utrzymał wyrok wobec 50-letniego Leszka S. Mężczyzna został skazany na 11 lat i trzy miesiące pozbawienia wolności za wykorzystywanie seksualne nieletnich poniżej 15 roku życia.

Sąd Okręgowy w Kaliszu (woj. wielkopolskie) podtrzymał wyrok sąd pierwszej instancji. 17 listopada 50-letni Leszek S. ponownie został skazany "na 11 lat i 3 miesiące bezwzględnego więzienia za wykorzystanie seksualne małoletnich poniżej 15. roku życia" - przekazała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Kaliszu sędzia Edyta Janiszewska. Jawność rozprawy została wyłączona ze względu na dobro pokrzywdzonych.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kiedy możemy spodziewać się szczytu inflacji?

Kalisz. Sąd drugiej instancji utrzymał wyrok wobec Leszka S.

50-letni Leszek S. jest mieszkańcem powiatu krotoszyńskiego. Mężczyzna, oskarżony o wykorzystanie seksualne dziewięciu dziewczynek, przyznał się do skrzywdzenia trzech nieletnich. Do wszystkich przestępstw doszło w latach 2000-2014 w domu mężczyzny. Leszek S. zapraszał i wykorzystywał spokrewnione z nim dziewczynki oraz ich koleżanki. Miał żonę i dzieci, jednak nikt niczego nie zauważył.

Jedna z pokrzywdzonych dziewcząt, która ma już 17 lat, w 2021 roku chciała popełnić samobójstwo, po czym wyszło na jaw, czego dopuścił się Leszek S. O swoich problemach rozmawiała z lekarką, która się nią opiekowała, a ta poinformowała rodziców nastolatki. Matka dziewczyny zawiadomiła krotoszyńską policję, która wszczęła śledztwo. Leszek S. trafił wtedy do aresztu. Wtedy też Sąd Rejonowy w Krotoszynie wymierzył mężczyźnie karę 11 lat i 3 miesięcy więzienia. Leszek S. miał też poddać się terapii ukierunkowanej na leczenie zaburzeń seksualnych i nie mógł wykonywać działalności związanej z wychowaniem, leczeniem czy opieką nad osobami małoletnimi przez 15 lat - przekazuje RMF24. Otrzymał też zakaz kontaktu z pokrzywdzonymi przez 10 lat oraz zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 10 metrów. Został również zobligowany do wypłaty nawiązki czterem pokrzywdzonym na łączną kwotę 50 tys. złotych.

Kłodzko. 3-letnia Hania zmarła zmarła w wyniku obrażeń wielonarządowych. Do tragedii doszło w domu przy ul. Więźniów PolitycznychŚmierć trzyletniej Hani. Jest wyrok dla matki i jej konkubenta

Adwokatka Leszka S.: Kiedyś nie mówiło się o złym dotyku

Iwona Zielinko, adwokatka Leszka S., po ogłoszeniu wyroku w pierwszej instancji przekazała, że jej klient zaprzeczał, że jego zachowanie miało charakter seksualny. Potwierdził, że doszło do pewnych czynów, jednak zaprzeczył, żeby były to takie zachowania, jakie opisała prokuratura. - To są czyny sprzed wielu lat, kiedy nie mówiło się jeszcze o złym dotyku. Te zachowania były całkiem niewinne z jego punktu widzenia. Dzisiaj oczywiście możemy na to patrzeć inaczej, ponieważ takie sytuacje wykształciły pewną wrażliwość i te zjawiska niepożądane zniknęły - tłumaczyła Zielinko w rozmowie z PAP, którą cytuje RMF24.

Sąd Okręgowy w KaliszuZgwałcił ośmiolatkę, do więzienia pójdzie tylko na cztery lata. Przez błędy i zaniechania prokuratury

Więcej o: