W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej wydał orzeczenie w sprawie aborcji, wprowadzając niemal całkowity zakaz aborcji w Polsce. Usunięta została wówczas przesłanka, która pozwalała na wykonanie zabiegu w przypadku nieuleczalnej wady płodu. W październiku 2022 roku IBRiS przeprowadził badanie, w którym zapytał respondentów o opinię wobec tej decyzji. Wówczas prawie 55,8 proc. oceniło ją "zdecydowanie źle", a kolejnych prawie 15 proc. "raczej źle".
Między 7 a 9 listopada 2022 roku Ipsos przeprowadził sondaż dla OKO.press, w którym zapytał badanych, czy "kobieta powinna mieć prawo do przerwania ciąży do 12. tygodnia jej trwania". Aż 70 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi twierdzącej. "To rekord" - podkreśla portal. Przeciwko było natomiast 24 proc. ankietowanych, a 6 proc. z nich nie umiało zdecydować. "Odpowiedzi 'nie' utrzymują się na podobnym poziomie jak w maju, natomiast o połowę spadł odsetek osób niezdecydowanych" - zwraca uwagę OKO.press.
Jak widzimy w zestawieniu portalu:
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Orzeczenie TK weszło w życie 27 stycznia 2021 roku. Po miesiącu IBRiS przeprowadził sondaż dla "Rzeczpospolitej", w którym okazało się, że zdecydowana większość Polaków jest za liberalizacją prawa aborcyjnego. Co czwarta osoba (25,6 proc.) opowiedziała się za przywróceniem poprzednich przepisów, czyli powrotem do tzw. kompromisu aborcyjnego. Ponad 42 proc. opowiedziało się za poszerzeniem możliwości przerywania ciąży, w tym 25,8 proc. poparło opcję wykonania aborcji do 12. tygodnia, kolejne 16,8 proc. była za tym, by aborcja do tego czasu była legalna, bez pytania kobiety o powód, a po 12. tygodniu legalna w przypadku gwałtu i nieusuwalnych wad rozwojowych płodu.
We wrześniu 2021 roku całą Polską wstrząsnęła śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny, która zmarła w 22. tygodniu ciąży po tym, jak lekarze odmówili jej aborcji, czekając do obumarcia płodu mimo diagnozy bezwodzia i wrodzonych wad. Zdaniem OKO.press na liberalizację poglądów Polaków wpływ miała także zmiana stanowiska Platformy Obywatelskiej, która już w 2021 roku zapowiedziała, że nie popiera tzw. kompromisu aborcyjnego i postuluje za legalną aborcją do 12. tygodnia ciąży (choć pod wieloma warunkami).