Podkarpacie. Nękanie, grożenie, izolowanie. Wójt gminy Medyka podejrzany o znęcanie się nad podwładną

Zarzut znęcania się psychicznego nad pracownicą urzędu postawiła wójtowi gminy Medyka Prokuratura Rejonowa w Przemyślu. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Wójt gminy Medyka usłyszał zarzut znęcania się psychicznego nad pracownicą urzędu. On jednak ten zarzut odpiera twierdząc, że to gra polityczna. 

Medyka. Zarzuty znęcania się nad podwładną dla wójta gminy

Prokuratura Rejonowa w Przemyślu postawiła wójtowi gminy Medyka poważne zarzuty. Oskarżenie o znęcanie się wniosła jedna z pracownic Urzędu Gminy.

- Skarga na wójta wraz z dowodami trafiła do gminnej komisji skarg, wniosków i petycji. Komisja zapoznała się z materiałami i stwierdziła, że nie jest kompetentna do rozwiązania tak trudnej i skomplikowanej sprawy - czytamy w serwisie Przemyśl Nasze Miasto.

Radni po rozpatrzeniu skargi zdecydowali uchwałą, by przekazać ją do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu oraz Państwowej Inspekcji Pracy. Informacja została też przekazana wojewodzie podkarpackiemu. Od wrzenia 2022 Prokuratura Rejonowa w Przemyślu prowadzi śledztwo w sprawie dwóch przestępstw, w których podejrzany jest Marek I. wójt gminy Medyka.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Polska nie dołączyła do Prokuratury Europejskiej. Bodnar: Chodzi o to, żeby nie poddawać się zewnętrznej kontroli

Pierwsze dotyczy znęcania się nad pokrzywdzoną, czego skutkiem było jej targnięcie się na życie. - Na szczęście nieskuteczne - mówi w rozmowie z Onet.pl prokuratorką Marta Pętkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. - Według ustaleń śledczych od lutego 2021 r. do 4 października 2022 r. Marek I. nękał swoją pracownicę połączeniami telefonicznymi oraz wiadomościami tekstowymi o różnych porach dnia i nocy, wyzywał ją, twierdził, że jest chora psychicznie, rzucał w jej kierunku dokumentami, obrażał ją, groził jej, a także naruszał jej nietykalność cielesną, dotykając ją bez jej zgody oraz izolował od innych pracowników - wylicza Marta Pętkowska. 

Za ten czyn podejrzanemu grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Drugi zarzut, który usłyszał wójt gminy Medyka, dotyczy naruszenia praw pracowniczych pokrzywdzonej urzędniczki. Jednak podejrzany nie przyznał się do żadnego z nich.

Więcej o: