Polscy naukowcy zrekonstruowali twarz mumii. Egipcjanka zmarła około 2000 lat temu na raka

Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, którzy na co dzień zajmują się medycyną sądową, zrekonstruowali twarz mumii. Szacują, że kobieta zmarła w I wieku p.n.e. na raka jamy nosowo-gardłowej. Miała 20-30 lat.

Zmumifikowane szczątki zostały znalezione na początku XIX wieku w królewskich grobowcach w Tebach w Górnym Egipcie. Zdaniem naukowców pochowano je w I wieku p.n.e. - panowała wówczas ostatnia królowa Kleopatra (51-30 p.n.e.). Miejsce spoczynku kobiety, czy jej stan uzębienia, świadczą o tym, że wywodziła się z elit.

 

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Zobacz wideo Niecodzienne znalezisko w samym centrum miasta. Ma ponad 500 lat. Zobaczyliśmy je z bliska

Polscy naukowcy zrekonstruowali twarz mumii. Do Warszawy trafiła w 1826 roku

W grudniu 1826 r. trumna i kartonaż z mumią zostały przewiezione do Warszawy i ofiarowane Królewskiemu Uniwersytetowi Warszawskiemu przez Jana Wężyka-Rudzkiego - malarza, architekta i rzeźbiarza. Wówczas naukowcy twierdzili, że szczątki należą do mężczyzny - kapłana Hor-Dżehutiego. Dopiero w 2016 roku okazało się, że w bandażach znajduje się kobieta. Badacze określili ją "Tajemniczą Panią". Ustalili także, że zmarła około 2000 lat temu na raka jamy nosowo-gardłowej. Miała wówczas między 20 a 30 lat.

Teraz naukowcy na podstawie czaszki mumii odtworzyli jej twarz. - Nasze kości, a czaszka w szczególności, dostarczają wielu informacji o twarzy danego osobnika. Choć nie można jej uznać za dokładny portret, czaszka, jak wiele części anatomicznych, jest unikalna i pokazuje zestaw kształtów i proporcji, które częściowo pojawią się w ostatecznym kształcie twarzy - wyjaśniła Live Science Chantal Milani, włoska antropolożka sądowa i członkini Warsaw Mummy Project. Dodała, że cyfrowa rekonstrukcja nie jest wiernym odwzorowaniem wizerunku kobiety.

Rekonstrukcje twarzy oraz holograficzne przedstawienie kobiety są częścią wystawy zatytułowanej "Na wystawie archeologicznej. Mumia Tajemniczej Damy. Studia i perspektywy" w Muzeum Śląskim w Katowicach. Będzie można ją oglądać do 5 marca 2023 r.

Naukowcy do tej pory się spierają w sprawie "Tajemniczej Damy"

Jak opisuje "Gazeta Wyborcza", naukowcy spierają się, czy kobieta była wówczas w ciąży - takie stwierdzenie przedstawiła część zespołu Warszawskiego Projektu Interdyscyplinarnych Badań Mumii (WMP - Warsaw Mummy Project). Według ich obliczeń była ona w 28. tygodniu ciąży. Z kolei Kamila Braulińska, bioarcheolog, współzałożycielka WMP w rozmowie z PAP powołała się na badania, z których miało wynikać, że w brzuchu mumii znajdują się "pakunki". Zdaniem badaczki nie można wykluczyć, że owe zawiniątka umieszczono w mumii, by utrzymać kształt ciała po balsamowaniu.

Marzena Ożarek-Szilke i Wojciech Ejsmond, współautorzy wystawy o Tajemniczej Damie i Kierownicy Warsaw Mummy Project dodają, że na wystawie przedstawiono kolejne wyniki badań uzyskane dzięki nowym technikom, które mają potwierdzać ciążę "Tajemniczej Damy".

Więcej o: