Prezydent Litwy: Polska zawnioskuje o uruchomienie art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda poinformował, że prezydent Andrzej Duda przekazał mu, że Polska poprosi o uruchomienie art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego - podaje Reuters.

- NATO powinno szybko rozmieścić więcej środków obrony powietrznej na granicy polsko-ukraińskiej i na pozostałej części wschodniej flanki Sojuszu - powiedział w środę prezydent Litwy Gitanas Nauseda.

Dodał, że rozmawiał na ten temat z prezydentem Andrzejem Dudą, który powiedział mu, że Polska wystąpi dziś do NATO z wnioskiem o uruchomienie artykułu czwartego. Litewski przywódca zaznaczył, że śledztwo w sprawie incydentu w Polsce trwa.

"Jednak już teraz możemy jasno stwierdzić, że zachodzi związek pomiędzy bardzo gwałtownym wzrostem ostrzału przez Rosję ukraińskich obiektów wojskowych oraz cywilnych, a zdarzeniem na polskim pograniczu, do którego ostatnio doszło" - oświadczył prezydent Litwie.

W jego opinii Rosja świadomie dąży do eskalacji konfliktu, zniszczenia infrastruktury cywilnej na Ukrainie i spowodowania jak największej liczby problemów dla Ukraińców.

Zobacz wideo

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

15 listopada, około godziny 15:40, w Przewodowie doszło do eksplozji, w wyniku której zginęły dwie osoby. Przewodów to wieś w powiecie hrubieszowskim, w województwie lubelskim, leży 8 kilometrów od granicy z Ukrainą. Z najnowszych informacji, które podaje agencja AP, wynika, że rakieta, która uderzyła w terytorium Polski, została wystrzelona przez siły ukraińskie w nadlatujący rosyjski pocisk.  

AP w najnowszej depeszy relacjonuje, że wstępną - jak zaznaczono - informację o tym, że pocisk wystrzeliły siły ukraińskie w ramach obrony swojego nieba, przekazało "trzech amerykańskich urzędników, którzy wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie zostali upoważnieni do publicznego omawiania tej sprawy". Miało zadziać się to w momencie, gdy ukraińska obrona przeciwrakietowa broniła się przed rosyjską salwą.

 Po nocnych konsultacjach dziś ciąg dalszy rozmów Polski z UE i NATO ws wybuchu przy granicy z Ukrainą

Po nocnych konsultacjach dziś ciąg dalszy rozmów Polski z sojusznikami w Unii Europejskiej i NATO w sprawie wybuchu rakiety w pobliżu granicy z Ukrainą. W eksplozji zginęły dwie osoby.

Po spotkaniu ambasadorów krajów NATO-wskich sekretarz generalny Jens Stoltenberg, około 12.30, ma poinformować o przeprowadzonych rozmowach. Wczoraj późnym wieczorem szef Sojuszu napisał na Twitterze, że ważne, by wszystkie fakty zostały ustalone. O eksplozji w Polsce rozmawiali na Bali w Indonezji, na marginesie szczytu G20, przywódcy G7 i NATO.

"Oferujemy pełne wsparcie i pomoc w prowadzonym dochodzeniu. Pozostajemy w ścisłym kontakcie w sprawie kolejnych kroków" - powiedziała po spotkaniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. "Konsekwencje rosyjskich ataków rakietowych - aktualna sytuacja" - tak zatytułowano punkt dodany wczoraj wieczorem do programu planowanego spotkania ambasadorów unijnych państw na którym najnowsze informacje dotyczące eksplozji przedstawi ambasador Polski przy Unii. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, po rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem, zapewnił o pełnym wsparciu wszystkich krajów członkowskich.

Więcej o: