- Dzisiaj doszło na terenie powiatu hrubieszowskiego do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch osób. (...) Całą noc będziemy tę sprawę wyjaśniać. W związku z zaistniałą sytuacją zdecydowano o podwyższeniu gotowości bojowej jednostek bojowych i innych służb mundurowych na terenie naszego kraju. Jednocześnie przed chwilą zdecydowaliśmy o tym, aby podjąć się weryfikacji, czy są przesłanki do tego, by powołać się na art. 4 NATO - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller na konferencji prasowej we wtorek 15 listopada.
- Pan prezydent przed chwilą zakończył rozmowę z sekretarzem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jesteśmy w bardzo intensywnym kontakcie z kluczowymi sojusznikami. Spodziewamy się rozmowy ze stroną amerykańską - dodał szef BBN Jacek Siewiera.
Artykuł 4. Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego brzmi dokładnie:
Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron.
Artykuł 4. NATO umożliwia więc rozpoczęcie konsultacji międzyrządowych na poziomie przywódców państw. Zwykle dotyczy to spotkań szefów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i obronność (czyli np. polskiego MON), ale możliwa jest też rozmowa na wyższych poziomach - np. prezydentów państw. Poziom konsultacji również wymaga uzgodnienia, nie muszą oznaczać też spotkania bezpośredniego.
Powołanie się na art. 4 NATO oznacza, że nie ma bezpośredniej napaści, ale są poważne zagrożenia naruszenia integralności terytorialnej stron, ich niezależności politycznej lub bezpieczeństwa państwa. W rozmowie z Wirtualną Polską były podsekretarz stanu w MSZ prof. Artur Nowak-Far przekazał, że w teorii można uznać, że zagrożenie bezpieczeństwa państwa może nastąpić ze względu na zorganizowanie przez inne państwo naruszeń granicy danego państwa.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji z Polski na stronie głównej Gazeta.pl.
We wtorek około godziny 15:40 doszło do eksplozji w miejscowości Przewodów w województwie lubelskim. Z potwierdzonych przez rząd informacji wynika, że w wyniku wybuchu śmierć poniosło dwóch obywateli Polski.
Po godzinie 18 premier Mateusz Morawiecki zwołał w trybie pilnym Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Początkowo nie było jednak wiadomo, jaki jest powód zwołania narady. Później agencja AP przekazała, powołując się na anonimowe źródło w amerykańskim wywiadzie, że przyczyną eksplozji miały być dwie rosyjskie rakiety. Niedługo potem Pentagon przekazał, że nie potwierdzają tych doniesień. Informacji o pociskach nie chciał komentować także ani rzecznik polskiego rządu, ani szef BBN.