Amerykańska agencja Associated Press podała nieoficjalne informacje o dwóch rosyjskich rakietach, które rzekomo spadły we wtorek (15 listopada) w miejscowości Przewodów (woj. lubelskie). "Wysoki rangą urzędnik wywiadu USA potwierdził, że rosyjskie pociski spadły na teren Polski, zabijając dwie osoby" - czytamy. Pentagon ani polski rząd nie potwierdzają tych informacji. W tym samym dniu miał miejsce zmasowany atak Rosjan na Ukrainę z użyciem około 100 pocisków.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
"Moje kondolencje dla naszych polskich towarzyszy broni. Zbrodniczy rosyjski reżim wystrzelił rakiety, które były wycelowane nie tylko w ukraińskich cywilów, ale także wylądowały na terytorium NATO w Polsce. Łotwa w pełni stoi po stronie polskich przyjaciół i potępia tę zbrodnię" - napisał na Twitterze wicepremier Łotwy Artis Pabriks.
"Litwa twardo solidaryzuje się z Polską. Każdy centymetr terytorium NATO musi być broniony" - napisał z kolei prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
"Dzisiejsze zmasowane ataki rakietowe armii rosyjskiej na Ukrainę wyraźnie pokazują, że Rosja chce dalej terroryzować swój naród i niszczyć kraj. Jeśli Polska potwierdzi, że pociski trafiły również w jej terytorium, będzie to kolejna eskalacja ze strony Rosji. Zdecydowanie opowiadamy się za naszym sojusznikiem z UE i NATO" - przekazał premier Czech Petr Fiala.
"Słowacja jest bardzo zaniepokojona ostatnimi wiadomościami o eksplozjach w polskim mieście Przewodów. Skontaktowałem się z polskim premierem Mateuszem Morawiecki, aby wyrazić naszą solidarność i pełne wsparcie. Skonsultujemy się z władzami Polski i innymi sojusznikami w tej sprawie" - opublikował premier Słowacji Eduard Heger.
Natomiast estońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało, że wiadomości z Polski "są bardzo niepokojące", a Estonia jest gotowa do obrony "każdego kawałka terytorium NATO".
W związku z doniesieniami o rosyjskich rakietach, które miały spaść w miejscowości Przewodów, Mateusz Morawiecki w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą zwołał w trybie pilnym Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych - przekazał rzecznik rządu, Piotr Müller.
Więcej na ten temat w artykule: