"Wszystkie sztuczki zaprzańców nie zdołały zatrzymać Marszu Niepodległości" - napisała na Twitterze Barbara Nowak. Małopolska kuratorka oświaty przypomniała, że 11 listopada 2022 r. manifestacja przejdzie ulicami Warszawy pod hasłem "Silny Naród. Wielka Polska".
"Jestem wdzięczna Prezesowi Stowarzyszenia 'Marsz Niepodległości' Robertowi Bąkiewiczowi za jednoczenie patriotów dumnych z wolnej Ojczyzny" - dodała.
Marsz Niepodległości organizowany jest rokrocznie od 2011 roku. Przeciwnicy zarzucają jego organizatorom propagowanie faszyzmu, antysemityzmu i rasizmu, a także głoszenie poglądów ksenofobicznych i dotyczących białej supremacji. Podczas marszów niejednokrotnie dochodziło do zamieszek i starć z policją.
Te marsze narodowców to jest zakłamanie historii. Jest to też dzielenie Polaków, choć właśnie w ten dzień powinniśmy być razem. Przecież w tych najtrudniejszych latach, gdy lata temu walczyliśmy o niepodległość, potrafiliśmy być razem, mimo różnic. Dziś wciąż mamy różne perspektywy, doświadczenia i poglądy, żyjemy w różnych częściach kraju, ale teraz też możemy wygrywać, rozwijać się, jeśli będziemy potrafili żyć wspólnie w jednym kraju
- stwierdziła w rozmowie z portalem Gazeta.pl Wanda Traczyk-Stawska, która w Powstaniu Warszawskim była łączniczką i strzelcem. Całą rozmowę Jacka Gądka z powstanką można przeczytać tutaj:
W 2021 r. Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny na wniosek prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego zawiesiły decyzję o cykliczności imprezy. Orzeczenie unieważnił jednak wyrok Sądu Najwyższego, ogłoszony 20 października 2022 r.
Więcej informacji z Polski na stronie głównej Gazeta.pl >>>
"Cykliczność Marszu Niepodległości została przywrócona. Marsz Niepodległości będzie się odbywał cyklicznie przez trzy lata" - poinformował dzień później prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz.