8 listopada Sąd Apelacyjny w Rzeszowie (woj. podkarpackie) wydał wyrok w sprawie 24-letniego Jarosława K., który jest oskarżony o zgwałcenie swojej siostry w latach 2019-2020. W związku z tym całkowicie utrzymano wcześniejszy wyrok, wydany przez sąd I instancji. Cały proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, z całkowitym wyłączeniem jego jawności.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, 24-letni Jarosław K. został skazany na sześć lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został oskarżony przez Prokuraturę Rejonową w Krośnie o dwukrotne doprowadzenie siłą do obcowania płciowego z siostrą w wieku poniżej 15. roku życia. Skazany usłyszał też zarzut usiłowania trzeciego gwałtu, a także zarzut kazirodztwa.
Do wszystkich czynów miało dochodzić od 2019 do 2020 roku. Sprawą zajął się sąd apelacyjny, ponieważ obrona odwołała się od wcześniejszego wyroku. Według ustaleń "Faktu" chodziło o zmianę kwalifikacji czynu. Ze względu na specyfikę sprawy, prokuratura nie udzieliła więcej informacji.
Jarosław K. usłyszał pierwszy wyrok już w grudniu 2021 roku. Wtedy też Sąd Okręgowy w Krośnie wymierzył mu karę sześciu lat pozbawienia wolności. Mężczyzna ma także orzeczony przez sąd zakaz kontaktowania się z siostrą przez sześć lat. Nie może też zbliżać się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 20 metrów. Jarosław K. musi także zapłacić jej zadośćuczynienie.