Przerażona znaleziskiem lublinianka natychmiast wezwała na miejsce odpowiednie służby. "Pani zgłasza wielkiego, włochatego i groźnego pająka ptasznika na parapecie pasażu handlowego. Obok jest sklep zoologiczny, więc możliwe, że stamtąd uciekł" - taką informację otrzymała straż miejska. Jakież było ich zdziwienie, gdy pojawili się na miejscu zdarzenia.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zgłoszenie o znalezieniu pająka wpłynęło do straży miejskiej 8 listopada około godz. 21:00. Jedna z mieszkanek Lublina (woj. lubelskie) przekazała, że na parapecie pasażu handlowego siedzi niebezpieczny pająk.
- Po otrzymaniu zgłoszenia skontaktowaliśmy się z Bartoszem Gorzkowskim ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie, który specjalizuje się w sprawach egzotycznych zwierząt. Na miejscu okazało się, że pająk to zwykła gumowa zabawka - przekazał Robert Gogola, rzecznik prasowy lubelskiej Straży Miejskiej, w rozmowie z "Kurierem Lubelskim". Jak potwierdził sam ekspert, pająk był kolejną znalezioną w ostatnim czasie zabawką. "Jedziemy szybko na drugi koniec miasta. No i jest... kolejna figurka do kolekcji. (Kilka miesięcy wcześniej był to gumowy wąż, który "straszył" mieszkańców pewnego osiedla)".
Jak zapewniają strażnicy miejscy, żadnych informacji na temat niebezpiecznych zwierząt nie można ignorować. - Kilka lat temu otrzymaliśmy informację, że przy ul. Pogodnej po trawniku chodzi pająk. Po przyjeździe na miejsce okazało się to czerwonokolanowy ptasznik. Strażnicy zabrali wówczas zwierzę do specjalnego transportera i przekazali go do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie - relacjonuje Gogola.
Pamiętajmy, że w przypadku, gdy zobaczymy groźne zwierzę, powinniśmy się kontaktować ze strażą miejską pod numerem 986. Upewnijmy się jednak, że nie znaleźliśmy zabawki, oczywiście pamiętając o własnym bezpieczeństwie.